Orle gniazdo

– Rozmawiałem wczoraj z Apoloniuszem Tajnerem i zdecydowałem, że w przyszłym tygodniu pokażę moje papiery i zobaczymy, kto będzie nowym trenerem polskich skoczków – wyznał w piątek w Planicy Stefan Horngacher. Były skoczek jest obecnie drugim trenerem niemieckiej kadry. Od tygodni mówi się o nim jako o jednym z faworytów do objęcia polskiej kadry po Łukaszu Kruczku. Tylko czy przystoi, aby w dobie wielkiej Dobrej Zmiany jakiś Niemiec szkolił nasze orły? Podobno pierwszy zareagował na te doniesienia Jacek Kurski, sugerując, że tego nawet ciemny lud nie kupi. Zresztą, czy ekipa, która wsławiła się ostatnio bezprecedensowym skokiem na media, zdumiewającym skokiem na Trybunał Konstytucyjny, na służbę cywilną, mogłaby dopuścić, żeby Niemiec uczył nas skakać? Jest też więcej niż pewne, że w wielu głowach zapaliła się żarówka: czy to aby nie jest jakiś kolejny ruch Merkel i Tuska? – Niemcy niech lepiej zajmą się obroną swoich kobiet przed gwałtami na ulicach! – miał wtrącić celną uwagę ktoś od Kukiza.