Już na starcie wszystkim czepialskim mówię, aby od siedleckiego prezydenta się odczepili! Po minionych targach rolnych nie milkną złośliwości. Jednym nie podoba się, co prezydent śpiewał na scenie, a innym - czym jeździł. „Podłość ludzka nie ma granic!” - jak mawiała Bożena Dykiel w „Wyjściu awaryjnym”. A przecież znamy liczne przypadki muzykujących polityków.