Francuski pocałunek

Badyl w mrowisko

Przemek Badowski 2017-05-10 10:46:39 liczba odsłon: 4446

Co prawda nadal nie mamy bomby atomowej, którą już półtora roku temu szef MON chciał wypożyczyć od Amerykanów, ale za to mamy dyplomatów o podobnej sile rażenia. A jeśli nawet nie rażenia, to zrażania na pewno. Pasmo ich dokonań snuje się od Berlina przez Londyn, Paryż, Waszyngton aż po San Eskobar. 

Zostało Ci do przeczytania 88% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 19/2017:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.