– Słuchał pan? – Słuchałem. – I co? Bo ja to się z pięć razy popłakałam, normalnie ze wzruszenia – mówi. – No rzeczywiście. Starał się być dla nas miły. – Miły? Tak o Polsce to jeszcze nikt nie mówił.
Skoro piękne kobiety mają łzy w oczach, to znaczy, że Donald Trump uderzył w odpowiednie struny. No cóż, na taką górę wzniosłych komplementów nie byliśmy przygotowani. Politycy Zachodu przyjeżdżają do nas raczej z zestawem połajanek. A Donald Trump kadził nam niebywale:
„w Polakach postrzegamy duszę Europy”, „Polska jest symbolem nadziei”, „historia Polski to historia ludzi, których nigdy nie dało się złamać”…