Końcówka wakacji upływa przy zmiennej aurze. W górach pada – co możemy zaobserwować na zdjęciach, którymi na Twitterze dzieli się wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński. Widać na nich Prezesa PiS w przemoczonej biało-czerwonej deszczówce z godłem na piersiach zdobywającego Koziarza (943 m n.p.m.) w Beskidzie Sądeckim. Tymczasem wyraźnie poprawiła się pogoda na północy kraju, co pozwoliło Prezydentowi RP figlować na skuterze wodnym. Jak alarmuje z pierwszej strony poniedziałkowy „Super Express”, głowa państwa na ostrym zakręcie spadła ze skutera, ale zaraz wróciła na swe miejsce i niezłomnie kontynuowała przejażdżkę. Oba te, na pozór błahe, doniesienia zatrzymajmy w pamięci.