Sąd nie śmierdzi

Badyl w mrowisko

Przemek Badowski 2018-07-11 12:39:40 liczba odsłon: 3817

Śmierdzi na Młynarskiej, śmierdzi na Tysiącleciu, na Piłsudskiego też śmierdzi. Czytelnicy donoszą o smrodzie na Monte Cassino: „Jakby ktoś gnojówkę rozlał”, „Okna nie można otworzyć!”. Smród wieczorową porą sprawia, że weekendowe grillowanie nie cieszy, jak dawniej. Nie idzie w smrodzie spacerować, nie idzie w nim całować się w parku na ławce, nawet spokojnie śnić w nim nie idzie. Smród rozlewa się upalnymi wieczorami po Siedlcach, na samym przednówku sezonu ogórkowego. I bardzo dobrze!

 

Zostało Ci do przeczytania 82% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 28/2018:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.