Powołanie

Badyl w mrowisko

Przemek Badowski 2018-08-29 10:34:41 liczba odsłon: 3962

Zupełnie nie rozumiem tego skrajnie bezpodstawnego oburzenia, towarzyszącego powołaniu przez ministra środowiska Henryka Kowalczyka osoby pana prof. dr hab. Zygmunta Jasińskiego z SGGW do Rady Ochrony Przyrody. Oczywiście, nie podlega dyskusji fakt, że świeżo powołany przez ministra prof. Jasiński od szesnastu miesięcy nie żyje. Niemniej należy mieć na uwadze przede wszystkim jego wysokie kompetencje oraz naukowy dorobek, który nie budzi przecież żadnych wątpliwości. Profesor był bowiem specjalistą z biologii rozrodu pszczół. A wszyscy zdajemy sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji znajdują się aktualnie pszczoły. Ponadto był autorem ponad 100 publikacji, a także promotorem 116 prac magisterskich i 9 doktorskich w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Dlatego za skrajną złośliwość należy uważać wyrzucanie mu teraz, przy okazji ministerialnego powołania do Rady Ochrony Przyrody, że zmarł 15 kwietnia 2017 roku. Uważam, że powinniśmy wreszcie nauczyć się oddzielać życie prywatne od zawodowego - czym zapewne kierował się minister Kowalczyk.

 

Zostało Ci do przeczytania 64% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 35/2018:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.