Minione święta jeszcze bardziej umocniły mnie w przekonaniu, że właśnie zdrowie jest tym, czego Polacy pragną ponad wszystko. Życzymy sobie nawzajem zdrowia - i to chyba nawet dużo częściej niż w latach poprzednich. Coś w tym jest niepokojącego, jeśli przypomnimy całkiem niedawne falowe kłopoty ze zdrowiem, dotykające całe grupy zawodowe w poszczególnych branżach. W ostatnich dniach przed świętami chorowali nam nadzwyczaj często nauczyciele. Ale wcześniej na zwolnienia lekarskie udawali się pracownicy sądów, a jeszcze przed nimi - policjanci. A już zupełnie pierwsze to były chyba pielęgniarki, zwłaszcza we wschodniej i południowo-wschodniej części naszego kraju.