Sześcioletnia Karinka z Siedlec zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Potrzebuje przeszczepu szpiku kostnego.
Sześcioletnia Karinka z Siedlec zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Potrzebuje przeszczepu szpiku kostnego.
Rodzice dziewczynki usłyszeli diagnozę 14 lutego. Wcześniej dziecko się źle czuło. Początkowo lekarze nie potrafili wykryć przyczyny tego samopoczucia. Informacja o tak poważnej chorobie dla wszystkich była szokiem.
Teraz dziewczynka jest leczona w szpitalu w Lublinie. Przechodzi chemioterapię. Potrzebny jest jednak dawca szpiku kostnego, dzięki któremu sześciolatka mogłaby wrócić do zdrowia.
Nauczycielka Ewa Domańska z siedleckiego "Elektryka", która sama jest rzeczywistym dawcą szpiku, zorganizowała akcję poszukiwania dawcy dla Karinki. Zaangażowała w nią uczniów swojej szkoły. - Wbrew temu co się mówi, młodzież chętnie angażuje się w akcje pomocy - mówi dyrektor tej szkoły Jerzy Kopański.
Akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku będzie trwała od 29 do 31 marca. Miejsca i dokładne godziny rejestracji podane są poniżej i na plakacie.
Kto może zostać dawcą? - Każda osoba w wieku od 18 do 55 lat w ogólnie dobrym stanie zdrowia ważąca co najmniej 50 kg - mówi Anna Grad z Fundacji DKMS.
W Siedlcach zarejestrowanych jest 5 tysięcy potencjalnych dawców szpiku, a 23 osoby są rzeczywistymi dawcami.
Cały czas potrzebna jest również krew dla Karinki. Można ją oddawać w każdym punkcie krwiodawstwa. Wystarczy zaznaczyć, że oddaje się krew dla Banku Krwi Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie, na rzecz Kariny Woźny. (jj)
najnowsze
popularne