Gdzieś w Polsce...

Fotografuje głównie w świetle zastanym. Nie używa lamp, ani statywów. Nie pracuje na automatycznych ustawieniach aparatu. Stara się nie ingerować graficznie w swoje zdjęcia. Lech Iwiński.

Wie, że niektóre zdjęcia mają wady techniczne, są niedoświetlone, ale dla niego nie ma to znaczenia...

W Galerii "w Bramie" Miejskiego Ośrodka Kultury w Siedlcach do 4 czerwca można oglądać jego czarno-białe fotografie, zatytułowane "Gdzieś w Polsce...". 

Lech Iwiński urodził się w Łosicach, dzieciństwo spędził w Zaborzu w gm. Platerów, mieszka w Siedlcach. Biega półmaratony, jeździ na motocyklu. Na co dzień rozwozi przesyłki kurierskie i spedycyjne na terenie wschodniej Polski. Oprócz towarów i przesyłek zabiera w drogę aparat fotograficzny. Z nadzieją, że zrobi jakieś ciekawe zdjęcie.

Zaczął robić zdjęcia, gdy miał 15-20 lat. Najpierw używaną Smieną 8, potem Zenithem 10. Fotografował wtedy głównie pejzaże – rzeczki i lasy, Tocznę, okolice Łosic lub Platerowa. Później miał przerwę w robieniu zdjęć. Do fotografowania wrócił jakieś 17 lat temu. 

Jego ulubione tematy to portret i krajobraz. Swoje prace prezentował dotychczas w czasopismach: "National Geographic", "Foto-Kurier", "Kraina Bugu" i "ASF". Fotografie Leszka były publikowane m.in. na portalu fotograficznym Fotoferia, gdzie często są zdjęciem dnia. Jedno z nich, takie, na którym pan Aleksander wręcza wyglądającej przez okno żonie Zosieńce bukiet bzu, spodobało się na facebooku amerykańskiemu pisarzowi Jonathannowi Carrollowi. Zalajkował je i udostępnił na swoim profilu. Dziś profil "Lech Iwinski" obserwuje na facbooku 1915 osób. 

Lech jest laureatem wielu nagród i wyróżnień w prestiżowych konkursach. Zajął m.in.: I miejsce w konkursie europejskim i wziął udział w wystawie pokonkursowej w warszawskim Multikinie. Dostał Nagrodę Specjalną i tytuł Mention d'honneur za pracę "Człowieczy los" w Międzynarodowym Salonie Fotograficznym FIAP w konkursie „Tylko Jedno Zdjęcie”. Zdjęciem "Zawsze razem" wygrał biennale fotografii "Pejzaż Podlasia" im. Wiktora Wołkowa. Zdjęcie "Owies" przyniosło mu I nagrodę w konkursie "Tradycja w obiektywie", zorganizowanym pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Podlaskiego. Otrzymał też Nagrodę Specjalną w ogólnopolskim konkursie „Wieś Światłoczuła” oraz wyróżnienia w konkursach: „Podlasie w Obiektywie”, „Oznaki Pracy”, „Portrety”, „Mazowsze Bliskie Sercu”.

Nagrodą w jednym z konkursów, za zdjęcie pana, który stojąc na polu, dmucha w źdźbła zboża, trzymane na wyciągniętej dłoni, były warsztaty fotograficzne z Lidią Popiel. (Ana)

 
 


 

 

Komentarze (2)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.