Pejzaż jest dla mnie ważny

- Udało się pokonać opory różne natury charakterologicznej i skromności nadmiernej, zupełnie niepotrzebnej, bo jest wspaniale - powiedział, otwierając wystawę rysunków i grafik Bożeny Skoczeń-Ceranki, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach, Waldemar Koperkiewicz.

Bożena Skoczeń-Ceranka urodziła się w Łosicach. Mieszka w Siedlcach. Jest absolwentką Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dotychczas prezentowała swoje prace na 32 wystawach indywidualnych i zbiorowych. 
 
Na wystawie w Galerii Teatralnej Miasta Siedlce (czynna w lipcu i w sierpniu) zaprezentowała część swoich prac. Są wśród nich grafiki, wykonane w technice suchorytu oraz rysunki piórkiem, robione z natury. 

- Ogromnie się cieszę, że ta wystawa ma miejsce. Zależało mi na tym. Czekałem na nią bardzo długo. Prace są wyjątkowe, naprawdę znakomite - przyznał artysta plastyk Ireneusz Parzyszek
 
 
- Jak byłem trochę wyższy, to się troszkę mnie słuchała ta moja siostra, czyli dałem dobre podwaliny. A potem, jak poszła do tej Akademii Sztuk Pięknych, jak się nauczyła, to już się wcale nie słucha. Robi to całkiem po swojemu, ale też nieźle. Też nieźle. Gratuluję Ci siostro moja kochana, że przyjęłaś propozycję Centrum Kultury i Sztuki Sceny Teatralnej Miasta Siedlce i że posłuchałaś się brata i zrobiłaś wystawę. Bardzo Ci za to dziękuję - powiedział artysta malarz Antoni Wróblewski. - Małżonkowi dziękuję Bożenki, Zbyszkowi Cerance, bo bardzo pomagał i piękną wystawę zrobiliśmy wspólnie. Ja też się napracowałem przy wieszaniu - dodał.
 
- To nie są wszystkie moje prace. Cieszę się, że możecie Państwo popatrzeć na te, które się tutaj zmieściły. Życzę pozytywnych wrażeń i takich miłych - powiedziała Bożena Skoczeń-Ceranka

 
Na wystawie możemy zobaczyć głównie pejzaże nadbużańskie i górskie.
 
- Mało jest martwej natury. Ludzi też nie rysuję. Pejzaż jest dla mnie ważny. Mam do niego szacunek, tak samo jak do tego, co nas otacza, w czym żyjemy i czego częścią jesteśmy. Czasem jest też tak, że spodoba mi się jakiś fragment pejzażu, jakieś drzewo, jakiś krzak - dodała.
 
W Galerii Teatralnej Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach możemy też zobaczyć grafiki, wykonane techniką suchorytu. Powstały na podstawie rysunków piórkiem. 
 
- Suchoryt polega na tym, że bierze się blachę cynkową lub miedzianą, ostre narzędzie do garści, czyli rylec. To, czym "skaleczymy" powierzchnię blachy, to to potem drukuje. Na to nadaje się farbę, wyciera szmatami, a w tym rowku, w tym "skaleczeniu" blachy zostaje farba i ta farba jest później przenoszona na papier. Technika ta nazywa się suchoryt dlatego, że blacha jest na sucho dotknięta - bez żadnych kwasów, bez żadnych trawień. Bez żadnych sztuczek.
 
- A ja myślałam, że nazywa się ta technika suchoryt, bo to suchy facet robi - wtrącił Marian Przeździak.
 
- Jest jeszcze ładniejsza nazwa na określenie tej techniki - sucha igła. I wtedy już wiadomo, o co chodzi. Właśnie blacha, właśnie rylec, zakończony igłą. I ryjemy.  Nadajemy farbę, drukujemy. I to jest tzw. wklęsłodruk. Trudna technika, pracochłonna - dopowiedziała Bożena Skoczeń-Ceranka.
 
 
Wernisaż wystawy uświetniły występy muzyczne skrzypka Grzegorza Kramarza oraz działacza społecznego i radiowca Lecha Zakrzewskiego, który zagrał na gitarze i zaśpiewał w duecie z Bożeną Skoczeń-Ceranką.

 
- Niebawem po Bożenki wystawie będzie miał wystawę małżonek Bożenki - wybitny, znakomity malarz Zbyszek Ceranka - zapowiedział Antoni Wróblewski.
 
- Na jego wernisażu też gdzieś się wcisnę z gitarą, poduczę się ze 2 piosenek i zagram je dla Państwa i coś może zaśpiewam. Jak mi pozwolą - dodała Bożena Skoczeń-Ceranka.
 

Wernisaż wystawy jej grafik i rysunków cieszył się dużym zainteresowaniem. Wśród zwiedzających wystawę była m.in. Agnieszka Wilczyńska - wokalistka jazzowa i laureatka Fryderyka, która od wielu lat prowadzi warsztaty wokalne w Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach. (Ana)
 
Komentarze (1)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.