Dawno, dawno temu wieczorami ludzie wychodzili ze swoich domów i składali sobie niezapowiedziane wizyty. Dawno, dawno temu ludzie zapalali świece i w blasku ognia (przy świecy, ognisku lub piecu) opowiadali sobie różne historie...
...Prawdziwe, zmyślone, wesołe i smutne. Straszne i miłe... Opowiadali, opowiadali, opowiadali...
Opowieści te oraz króciutkie historyjki i przyśpiewki wożą w swoim Kramie z Opowieściami aktorzy Wędrownego Teatru Lalek "Małe Mi".
Wożą je po świecie i opowiadają dzieciom.
Spektakl "Fintikluszki - folkowe okruszki" pokazali w miniony piątek (5 lipca) w altanie Zamku Biskupiego w Janowie Podlaskim.
Fintikluszki - to bardzo stare słowo. Oznacza po prostu małe przedmioty, drewniane ozdoby na domach, a w Wędrownym Kramie z Opowieściami - króciutkie historyjki, wspomnienia, wierszyki i przyśpiewki. O wielkoludach, o skrzatach, o ludziach i zwierzętach oraz o tym, jakie dźwięki wydaje czas...
Mimo iż w piątkowy wieczór padało i padało, opowieści Domowika (Kajetan Mojsak) - domowego skrzata, który dawno, dawno temu mieszkał w każdym domu i pilnował, żeby było szczęście i dostatek oraz dyplomowanej bajkoterapeutki Sławy Tarkowskiej urzekły dzieci, które niezrażone deszczem przyszły na spektakl.
"Fintikluszki..." zainaugurowały Mały Land Art, czyli przeznaczoną dla dzieci część Land Art Festiwalu. 9. edycja tej imprezy trwa właśnie w
Janowie Podlaskim i Starych Buczycach. Jej program znajdziecie
TUTAJ. (Ana)