Ludzie, co z wami?

Nie mam już siły prosić pracowników Biedronki, by sprzątali teren wokół sklepu. Proszę, pomóżcie! – zadzwoniła do redakcji zrozpaczona mieszkanka Siedlec.

Chodzi o sklep Biedronka przy ul. Warszawskiej 89. Pani Anna podkreśla, że śmieci wokół sklepu są już od momentu otwarcia dyskontu.

– Papiery, puszki, butelki, jednorazowe siatki i wiele innych rzeczy walało się w pobliżu dyskontu. Klienci sklepu rzucali pod bramy pobliskich domów, co się da. Wielokrotnie interweniowaliśmy z sąsiadami do kierowników, by zwrócić uwagę na ten bałagan. Dlaczego mówię „kierowników”? Bo ich rotacja była taka, że za każdym razem zarządzał sklepem już nowy szef.

Pani Anna dodaje, że bałagan zawsze tłumaczono brakiem ludzi do pracy. Kierownicy nie mieli kogo wysłać do sprzątania terenu.

 

Zostało Ci do przeczytania 84% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 16/2020:

Komentarze (41)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.