Marzenia o powrocie przemysłu kontra osiedle mieszkaniowe.
Marzenia o powrocie przemysłu kontra osiedle mieszkaniowe.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem inwestora, to w przyszłym roku w dzielnicy przemysłowej Siedlec rozpocznie się budowa osiedla mieszkaniowego na ponad 1,2 tys. osób.
Teren przy ulicy Geodetów, po Stalchemaku był od dawna (blisko 50 lat) przeznaczony pod budowę zakładów przemysłowych. Dwanaście lat temu nieruchomość kupił deweloper Konstanty Strus, od początku z myślą, że wybuduje tam osiedle.
Poprzednie władze miasta jednak się na te plany nie zgadzały. Studium zagospodarowania przestrzennego, uchwalone przez poprzednie władze miasta (w których zasiadała część
obecnych radnych PiS), przewidywało, że mogą tam powstać jedynie zakłady produkcyjne i usługowe.
Deweloper już składał wnioski o wydanie warunków zabudowy, ale poprzedni
prezydent Wojciech Kudelski (PiS) konsekwentnie odpisywał, że to teren, przeznaczony pod przemysł.
Takie samo stanowisko prezentuje dziś również prezydent Andrzej Sitnik. Tylko że tym razem radni PiS zmienili zdanie.
najnowsze
popularne