Na placu zabaw przy ul. Sokołowskiej 30 od około miesiąca leży pełno psich odchodów.
- Na osiedlu Roskosz wszędzie leżą psie kupy! Nie było mnie w Polsce prawie 20 lat i jak widzę nic się przez ten czas nie zmieniło - napisał do nas zbulwersowany Czytelnik.
Jeden z mieszkańców twierdzi, że w Łukowie są miejsca, gdzie przechodnie ślizgają się na wronich odchodach. - Te ptaki musiały gdzieś się podziać - odpowiada mu burmistrz. I wyjaśnia, kiedy miasto weźmie się za porządki.
- Nikt nie sprząta po swoich psach. Straż miejska nie reaguje. Jak przyjedzie ktoś z Warszawy, od razu widać, że inna kultura. Bo mają woreczek i sprzątają kupy po swoich psach. A mieszkańcy Łosic, co? Puszczają psa i niech sra, gdzie popadnie – denerwuje się mieszkanka Łosic.