Porządny nagrobny pomnik obiecywano rodzinie Bronisława Chącińskiego w dniu jego pogrzebu. Od tamtej pory mija niebawem 100 lat i Łuków z obietnicy się jeszcze nie wywiązał. Ale już wkrótce to się może zmienić.
Najlepszy listonosz w Łukowie, niezrównany biegacz, społecznik.
Ośrodek Sportu i Rekreacji w Łukowie zebrał wolontariuszy gotowych w trudach ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa nieść pomoc innym. Teraz oczekuje na zgłaszanie się tych, którzy takowej pomocy potrzebują.
Nigdy tego nie robiłam, ale to nie może być trudniejsze od chirurgii dziecięcej.
Od niedzieli do środy (19-22 maja) na terenie gminy Liw będzie obowiązywać żałoba.
Trudno uwierzyć, że w XXI w. ludzie mieszkają w takich warunkach.
W ubiegłym tygodniu zmarła najstarsza mieszkanka gminy Parysów i jedna z najstarszych mieszkanek powiatu garwolińskiego.
Gmina Sabnie zniknie z mapy za niecałe 47,5 roku, gmina Korczew i Przesmyki tylko 2 lata później. Stoczek Łukowski pociagnie jeszcze niecałe 61 lat... Cóż to za nieprzychylne wróżby?
Wczoraj z inicjatywy dwóch społeczniczek, Elżbiety Wiśniewskiej i Urszuli Bykowskiej z Łukowa urządzono w parku miejskim urodzinowe spotkanie dla znanego, niepełnosprawnego wolontariusza Piotra Wróbla. Gromkie „100 lat!” odśpiewało jubilatowi niemal 100 osób.
Michał jest uśmiechniętym, pełnym energii 11-latkiem. Z rodzicami i starszym bratem mieszka w Rolach koło Łukowa. Kto nie zna jego zdrowotnych perypetii, ten nie pomyśli nawet, że może być poważnie chory. Że żyje tylko z jedną, nie najlepiej funkcjonującą nerką. Bez skutecznego leczenia, w dorosłym życiu będzie skazany na niekończące się dializy albo na przeszczep.
Nie ma osoby, której nie spodobałyby się lalki i maskotki, uszyte przez panią Basię. Patrząc na oryginalne, starannie wykończone zabawki, nie chce się wierzyć, że uszyła je osoba, która jeszcze 2 lata temu nie umiała szyć.
Nie ma takich problemów w dziejach ludzkości albo jest ich niewiele, których nie da się rozwiązać przy pomocy paru piw i grilla na patio...
Dariusz Szustek, burmistrz Łukowa, a od niedawna posiadacz tytułu Człowieka Roku tygodnika „Wspólnota Łukowska”, ma na swoim koncie kolejny, prawomocny wyrok. W Wydziale Karnym Sądu Okręgowego w Siedlcach dobiegł końca głośny, relacjonowany przez nas „proces o konfitury”.
Na początku stycznia informowaliśmy o kłopotach zdrowotnych łukowianina, Krzysztofa Bryły. Dla ratowania ręki mężczyzny była potrzebna kosztowna operacja. Pieniądze na operację uzbierano w publicznej zbiórce i dzięki aukcjom w grupie „PoMOCny Łuków” na Facebooku. Dziś dowiedzieliśmy się, że pan Krzysztof jest już po pierwszej operacji.
Policjanci z łukowskiej Komendy Powiatowej Policji razem z pracownikami socjalnymi odwiedzają wszystkich narażonych na wychłodzenie w silne mrozy. Zawsze, gdy temperatura spadła poniżej zera, pojawia się problem ludzi bezdomnych, koczujących w różnych pustostanach, szopach czy ewentualnie pomieszkujących w altanach na terenie ogródków działkowych.
– Myślałam, że to tylko sen... – mówi Agnieszka z Woli Żelechowskiej.
Urząd Statystyczny w Warszawie sporządził informację graficzną z okazji jubileuszu 470-lecia Siedlec.
Nie żyje Zbigniew Biaduń, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łukowie. Dziś, 8 listopada, zmarł w Łukowskim szpitalu.
Przed utratą mieszkańców chroni nas dobre połączenie z Warszawą.
Nie była ani nauczycielem mianowanym, ani dyplomowanym. Nie skończyła nawet studiów, ale szkoła, którą kierowała przez 28 lat, istnieje do dzisiaj. Tylko grobu Heleny Dyżewskiej na cmentarzu centralnym w Siedlcach od niedawna już nie ma.