Brakuje placu zabaw

Siedlce

2011-10-04 13:45:17 liczba odsłon: 2867

Przeczytałam wiadomość w TS, że w Siedlcach przy ul. Topolowej powstał plac zabaw dla dzieci. Ucieszyła mnie ta informacja, bo sama jestem matką i wiem jak ważną rolę takie miejsce odgrywa w życiu każdego małego dziecka. Takie miejsca to znakomita alternatywa spędzania wolnego czasu, rozładowania energii i zabicia nudy. To także nauka życia w społeczeństwie – bo place zabaw są ogólnie dostępne i trzeba się dzieli wszystkim co tam jest, ale także rola takiego miejsca dla zdrowia dzieci jest po prostu nie oceniona, bo ruch na świeżym powietrzu pozwala się znakomicie dotlenić… (...)

Niepokoi mnie jedna rzecz… mianowicie chodzi mi o to, że w naszym mieście są
jeszcze takie osiedla, na których milusińscy wciąż tylko marzą o placu zabaw, bo
radni jakby zapomnieli o ich potrzebach. Mam na myśli ul. Daszyńskiego przy
„sławnym” bloku Warszawska 190. Tam  jest mnóstwo dzieci, bowiem wiele rodzin jest
wielodzietnych i niestety te dzieci nie mają własnego miejsca do zabawy. Łatwo jest
pisać o wadach ludzi tam mieszkających, wyciągać brudy i negować ich sposób życia.
Trudniej jednak wyciągnąć rękę i pomóc im.
 Przypominam sobie nawet artykuł w TS z przed kilu miesięcy dotyczący właśnie
mieszkańców owego bloku i ostatnie zdanie tego tekstu „pomóc, ale jak…?”. No, może
właśnie zacząć od najmłodszych, pokazać im, że nie wszyscy zapomnieli o nich i
przede wszystkim nie  karać ich za błędy rodziców. Może gdyby te dzieci miały place
zabaw przy swoich blokowiskach nie nudziłyby się tak i nie przychodziłyby im głupie
pomysły do głowy. Wiadomo, że rodzice powinni być na tyle odpowiedzialni, aby
organizować dzieciom czas wolny, ale nie wszystkie pociechy mają to szczęście…
Warto jeszcze dodać, że wiele rodzin, stara się tam żyć normalnie i godnie, trudno
jest im tylko tłumaczyć, że niestety nie mają placu zabaw, bo …no właśnie,
dlaczego? 
 Teoria „błędnego koła” często jest powtarzana przy okazji środowisk patologicznych,
do którego niewątpliwie należy większość mieszkańców tego osiedla, ale wiele osób
zobligowanych do pomocy takim ludziom z „marginesu” po prostu zamyka oczy i umywa
ręce. Stworzenie placu zabaw wydaje się chyba być dla nich bezsensowne, bo wszelkie
urządzenia, które imitowały plac zabaw zostały stamtąd zabrane! Pod blokiem została
dziura po piaskownicy, a jedyna, która tam jest przy bloku, STBS wystawiona jest na
gołe słońce, bez kawałka cienia przy samym parkingu – bardzo bezpieczne miejsce,
jeśli chodzi o miejsce zabawy dla dzieci! Aha, jest jeszcze stół do pin ponga
przeniesiony z poprzedniego miejsca w pobliże  ulicy.
                                                                          Z poważaniem
                                                                              Su Jack

 

Komentarze (15)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.