Młodzieży w butach już chlupie Atlantyk

Mazowsze

Piotr Giczela 2011-10-26 10:55:10 liczba odsłon: 6098
– Na Maderze poczuliśmy gorąco. Przywitały nas 30-stopniowe upały – mówi Janek Rybołowik z Międzyrzeca Podlaskiego płynący na STS „Fryderyk Chopin” na Karaiby w załodze „Szkoły pod Żaglami”. Fot. Arch. J. Rybołowika

– Na Maderze poczuliśmy gorąco. Przywitały nas 30-stopniowe upały – mówi Janek Rybołowik z Międzyrzeca Podlaskiego płynący na STS „Fryderyk Chopin” na Karaiby w załodze „Szkoły pod Żaglami”. Fot. Arch. J. Rybołowika

Ponad miesiąc minął od pożegnania szkolnego żaglowca „Fryderyk Chopin” w szczecińskim porcie, kiedy to z trzydziestoma uczestnikami „Szkoły pod Żaglami”, pod dowództwem kpt. jachtowego Krzysztofa Baranowskiego, popłynął na Karaiby. Gdzie on się teraz znajduje? Co słychać na jego pokładzie? Jak się czują nasi dwaj dzielni żeglarze - Patryk Leszek i Janek Rybołowik?

Żaglowiec Morze Bałtyckie pożegnał w Kilonii (Niemcy), gdzie wszedł do słynnego Kanału Kilońskiego, który pozwala znacznie skrócić drogę na Morze Północne. Przepływając Kanałem Kilońskim „Fryderyk Chopin zaoszczędził czas na omijaniu całej Danii.

SENSACYJNIE W FALMOUTH

Po wyjściu na Morze Północne żeglowano wzdłuż południowych wybrzeży Anglii aż do Kanału La Manche. Po przejściu tego kanału żaglowiec 26.09 zawinął do angielskiego portu Falmouth. Duże zainteresowanie w Falmouth jednostką i załogą wynikało przede wszystkim z tego, że właśnie w tym porcie przed rokiem żaglowiec znalazł schronienie po zniszczeniu w czasie sztormowej pogody bukszprytu i masztów. W porcie zorganizowano spotkanie z kanadyjską młodzieżą z norweskiego żaglowca „Søerlandet”, na którym pływają przez cały rok w ramach kanadyjskiej „Szkoły pod Żaglami”.

Z Falmouth przez Biskaje pożeglowano ku Wyspom Kanaryjskim. – Płyniemy w tym kierunku. Na pokładzie nauka biegnie zgodnie z programem. Z polskiego - utopia jako motyw literacki, z matematyki - wyrażenia algebraiczne, z fizyki - elektrostatyka, z biologii - genetyka, z chemii - metody otrzymywania soli, z historii - Oświecenie dla jednej grupy, a Wielka Rewolucja Przemysłowa dla drugiej, z geografii - meteorologia, a z języków - angielski, niemiecki i francuski, każdy w dwóch grupach zaawansowania. Uczniowie mają dodatkowo lekcje plastyki i historii sztuki oraz wiedzę o społeczeństwie – wyjaśniał szczegółowo kpt. K. Baranowski na początku października. – Poza tym, praca na pokładzie: wachty i alarmy do żagli, gdy zachodzi taka potrzeba. Każdy uczy się precyzyjnie gospodarować swoim wolnym czasem, bo jest go bardzo niewiele.

MORSKA LEKCJA WIEDZY O SPOŁECZEŃSTWIE

Szczególną lekcją z wiedzy o społeczeństwie były wybory parlamentarne, które przeprowadzono na pokładzie STS „Fryderyk Chopin”. Jak się okazało, Komisja Wyborcza powołana na „Chopinie” była jedyną tego typu na jednostkach pływających pod polską banderą!

Jak przebiegły wybory? Na pokładzie zgromadzono wszystkie potrzebne dokumenty. Były wcześniej przygotowane karty do głosowania. Do udziału w wyborach było uprawnionych 16 dorosłych członków załogi. Wyniki głosowania zostały po przeliczeniu głosów i sporządzeniu odpowiednich protokołów przekazane drogą mailową do Centralnej Komisji Wyborczej oraz do armatora żaglowca - 3Oceans.

W wyborach wzięli aktywny udział także gimnazjaliści. Uczniowie zapoznali się z procedurami towarzyszącymi organizowaniu wyborów. Swoje głosy na rzeczywistych kandydatów do Parlamentu oddawali jednak na innych kartach i do innej urny niż oficjalna. Ich udział w wyborach miał charakter gry edukacyjnej, ale mimo wszystko u wielu wywoływał duże emocje.

JESIEŃ W TROPIKACH

Po kolejnych 10 dniach żeglugi po Atlantyku w kierunku południowo-zachodnim przed dziobem żaglowca pojawiła się pierwsza wyspa archipelagu
Madery - Porto Santo. Postój tam był bardzo krótki. Już 11.10 żaglowiec poderwał kotwicę i skierował się na kolejny port - Funchal na Maderze. K. Baranowski był zadowolony, bo dowodzona przez niego jednostka miała silny, korzystny wiatr. Kapitan informował przez Internet, że żaglowiec osiąga rekordowe prędkości.

Tego samego dnia Janek Rybołowik za pośrednictwem Facebooka przesłał mi na gorąco garść... gorących wiadomości. – Właśnie dopłynęliśmy na Maderę. Pogoda cudowna. Jest 30 stopni C. Z Falmouth w Anglii płynęliśmy tutaj przez 13 dni. Fajnie było. Na pokładzie wszystkim dopisują humory, bo mamy bardzo dobre jedzenie. To zasługa naszego kuka, pani Krysi, która z mięsa i wędlin z łukowskiego „Łmeatu” wyczarowuje nam pyszności. Jeden z kolegów napisał nawet piosenkę na tę okoliczność, którą wszyscy chętnie w podzięce śpiewamy. Za 3 dni będziemy na Wyspach Kanaryjskich – informował żeglarz z Międzyrzeca Podlaskiego.

„W kambuzie ciągle i zawsze pani Krysia urzęduje
Panie Jezu, mówię szczerze, jak ona świetnie gotuje!
Żaden Pascal i Makłowicz nie zastąpią pani Krysi
My jej dziękujemy za to, że dla nas się w kuchni kisi”


PRZESKOK ATLANTYCKI

O tym, jakie są Wyspy Kanaryjskie, uczestnicy „Szkoły pod Żaglami” przekonali się odwiedzając zamieszkałą jedynie przez dwoje ludzi wyspę Salvagem Grande. Na wyspie tej znajduje się portugalski ścisły rezerwat przyrody. Polskiej młodzieży w drodze wyjątku pozwolono to miejsce odwiedzić. Okazało się, że para zamieszkująca wyspę, to strażnicy wspomnianego rezerwatu. Na powierzchni ok. 7 km2 znajduje się wiele siedlisk rzadkich ptaków. Wyspę porasta rzadka roślinność.

Z Salvagem Grande już niedaleko było do Santa Cruz na Teneryfie, gdzie „Chopin” zacumował 14.10. Po dwóch dniach postoju zmieniono port i na krótko odwiedzono jeszcze leżący na południu wyspy Los Cristianos. Stamtąd już o 6 rano w poniedziałek 17.10 żaglowiec wypłynął kierując się na zachód w kierunku wyspy La Gomera i jej największego portu San Sebastian. „Szkołę pod Żaglami” czeka prawdziwa szkoła życia. Będzie to kilkutygodniowy przeskok Oceanu Atlantyckiego ku Karaibom. Na Martynice znajduje się ostatni port tego rejsu - Fort de France.
PIOTR GICZELA


PS. Wiadomości z ostatnich dni:
23.10
W drodze  z Wysp Kanaryjskich do Wysp Zielonego Przylądka; pozycja „Fryderyka Chopina” - φ20°08´ N i λ20°41´ W; Słaby wiatr NE, prędkość 3 knoty.
25.10 – J
utro, czyli 26.10 „Fryderyk Chopin” powinien zawijać do zatoki Mindelo w archipelagu Wysp Zielonego Przylądka; Słaby wiatr z NE, prędkość 4 knoty. No pokładzie nauka (lekcje); dodatkowo młodzież uczy się robót bosmańskich.
29.10 – „Fryderyk Chopin” zawinął do portu
Palmeira na wyspie Sal w archipelagu Wysp Zielonego Przylądka (φ16°45,15´ N; λ22°58,48´ W). Długo trwały spory w kwestii wiz. Lokalna administracja nie chciała uznać posiadanych przez załogę i żądała wykupienia dodatkowych w cenie 40 dolarów amerykańskich za jedną. Spór administracyjny udało się załatwić z korzyścią dla naszej załogi. Po tym żaglowiec popłynął do portu Praia (φ14°54,47´ N; λ23°30,07´ W) na wyspie Santiago (stolica archipelagu). Z Praia, po dniu postoju, „Fryderyk Chopin” rusza kursem na Równik.
31.10 – Archipelag Wysp Zielonego Przylądka (
Cabo Verde; Cape Verde) pozostał już za rufą. Polski żaglowiec szkolny wypłynął z portu Praia i kieruje się kursem na zachód. W dniu wypłynięcia z północy wiała czwórka (4 stopnie w skali Beauforta). „Fryderyk Chopin” żeglował z prędkością 7 węzłów. W ramach Halloween młodzież obejrzała film „Dziecko Rosmary” w reżyserii Romana Polańskiego.
3.11 – Dziś „Fryderyk Chopin” znajdował się na pozycji
φ14°21,3´ N; λ33°47,9´ W.

Dzisiejsza pozycja naszego żaglowca na Atlantyku

Czyli dokładnie od Martyniki, do której zmierza, dzieli żaglowiec 1.580 Mm. „Chopin” wciąż płynie kursem 270°. I oficer donosi, że na pokładzie była dziś kartkówka z niemieckiego i sprawdzian z geografii.Na wieczór była zaplanowana godzina wychowawcza. Prowadził ją pierwszy po Bogu.
6.11 – Żaglowiec płynie w korzystnym pasacie. Dziś znajdował się na pozycji
φ14°20,7´ N; λ42°08,7´ W.

Aktualna pozycja „Fryderyka Chopina”. Odległość dzieląca od Martyniki z każdym dniem maleje.

Od początku rejsu młodzież przepłynęła już ponad 5 tys. Mm. Do Martyniki pozostało jeszcze 1.115 Mm. Żaglowiec nadal utrzymuje kurs 270°. Dziś płynął z prędkością 6,3 węzłów przy wschodnim wietrze o sile 4B. W ciągu doby „Fryderyk Chopin” pokonuje przeważnie ponad 170 Mm.
W piątek (4.11) w „Szkole pod Żaglami” był sprawdzian z matematyki. Wczoraj rozpoczęły się dodatkowe zajęcia z nadobowiązkowego przedmiotu - wiedza o żeglarstwie.
Na plastyce młodzież interpretowała dzieła sztuki. Dziś (6.11 niedziela) przygotowania do prezentacji twórczości młodopolskiej w „Kawiarni pod Pikadorem”, na jaką przemianowano statkową świetlicę. Poza tym sporo robót bosmańskich przy porządkowaniu żaglowca.
11.11 – W Dzień Niepodległości „Szkoła pod Żaglami” miała wolne. Nie było lekcji, ale wachty i praca na pokładzie szły normalnym trybem. „Fryderyk Chopin” znajduje się na pozycji φ14°28´ N; λ55°29´ W. Jak informuje Agnieszka Leśny - „za widnokręgiem Karaiby już czekają na młodych żeglarzy”. W rzeczywistości do wybrzeży Martyniki pozostało ok. 315 Mm. Jeśli utrzyma się korzystny pasat będą to najwyżej 3 dni żeglugi.

Pozycja „Fryderyka Chopina” z 11.11

Żaglowiec płynie na zachód kursem 270°. Prędkość - 6 węzłów.
Zapowiadane spotkanie literackie w statkowej „Kawiarni pod Pikadorem” zorganizowano 8.11. Były recytacje artystyczne w wykonaniu gimnazjalistów i kadry. Były ciasteczka wypiekane w kambuzie i... mrożona kawa! Obowiązywały stroje wieczorowe. Dziewczęta zrobiły sobie ładne fryzury. Dowiadujemy się, że nawet bosman po raz pierwszy w tym rejsie założył krawat.
W szkole, jak to w szkole: matematyka, nauka o języku, edukacja dla bezpieczeństwa, historia sztuki i architektury, geografia (ukształtowanie Polski), fizyka, historia (powtórka z Wielkiej Rewolucji Francuskiej i rozbiorów) oraz język angielski. W lekcjach angielskiego biorą udział Amerykanie, występujący jako native speakerzy. Gimnazjaliści chcą na czekającym ich po powrocie egzaminie gimnazjalnym zdawać rozszerzony język angielski.

12.11Dopływamy! – obwieszcza kapitan Ziemowit Barański z pokładu „Fryderyka Chopina”. Żaglowiec wieczorem znajdował się na pozycji φ15°23´ N; λ59° W. Płynął z szybkością 7 węzłów. – Pojutrze (14.11) będziemy w Portsmouth na wyspie Dominica – podsumował kapitan.

Aktualna pozycja naszego żaglowca

W „Szkole pod Żaglami” w sobotę był sprawdzian wiedzy gimnazjalnej z języka polskiego i przedmiotów przyrodniczych. W niedzielę będzie sprawdzian z matematyki i języków. Podsumowanie wyników sprawdzianów już w porcie.

13.12 – „Fryderyk Chopin” w drodze na Martynikę, gdzie w Fort de France oficjalnie zakończy się rejs i nastąpi i przekazanie sklarowanego żaglowca nowej załodze. Dziś odbyło się posiedzenie Rady Pedagogicznej i wystawiono uczniom oceny z przedmiotów nauczania.

Nim dojdzie do nieuchronnego momentu, czyli zakończenia rejsu, sporo jeszcze na „Chopinie” stanie.się. Na pokładzie (i nie tylko) przez ostatni miesiąc też wiele się działo. Po krótkim postoju w pierwszym karaibskim porcie - Portsmouth, młodzi żeglarze przez 5 dni żeglowali pomiędzy licznymi wysepkami Grenadinów. W tym czasie w szkole odbył się próbny egzamin gimnazjalny. Najlepiej wypadł język polski (średnia 39,56 p.), najgorzej blok przyrodniczy (18,56 p.).

Załoga dość często schodziła na ląd. Organizowano wycieczki krajoznawcze po Dominice, Martynice, po Carriacou, do rezerwatu lasu tropikalnego, na plaże na wyspie Mayreau i innych. Młodzież nurkowała na rafie koralowej podziwiając przyrodę i ucząc się w praktyce o faunie i florze mórz tropikalnych. Lekcje, pomimo obowiązków żeglarskich i programu wycieczek odbywały się normalnie. Gimnazjaliści, jak w każdej szkole, narzekali, że nauczyciele dają im w kość i nie odpuszczają. Ich koledzy komentując najnowsze zdjęcia z rejsu zamieszczane na Facebooku jedynie wzdychali i zapewniali, że bardzo chętnie zamieniliby miejsce w szkolnej ławce na miejsce w ławce na „Chopinie”.

„Fryderyk Chopin” odwiedził Port Elizabeth na wyspie Bequia, Saint Vincent, Grenadiny oraz Wyspy Święte (Isles des Saints) koło Gwadelupy. Stamtąd skierowano już dziób na południe w kierunku Fort de France, a w szkole trwały ostatnie lekcje przed sprawdzianami decydującymi o ostatecznych ocenach. Agnieszka Leśny donosiła, że „w wolnym czasie mesa załogowa przekształca się w bibliotekę - wszyscy kują.” Monotonię naukowo-żeglarskiego trudu urozmaicił wieczór andrzejkowy z potańcówką i wieczór mikołajkowy z żeglarskimi jasełkami, występami chóru i wizytą Świętego Mikołaja. Była też wyprawa do manufaktury rumu na Martrynice i pokładowa olimpiada sportowa.

13 grudnia STS „Fryderyk Chopin” miał powrócić na Marynikę. Powrót z północnych wysp karaibskich nieco się jednak przedłużył. Ale już zaczęto klarowanie żaglowca i przygotowania do jego przekazania.





16.12 – Samolotem z Martyniki powróciła do kraju gimnazjalna załoga „Fryderyka Chopina”. Wcześniej po dopłynięciu do Fort de France, nastąpiło wymustrowanie  i pożegnanie gorących Karaibów.

Uroczyste zakończenie rejsu „Za Pomocną Dłoń” odbyło się w piątek 16.12 wieczorem w hotelu „Gromada” w pobliżu warszawskiego lotniska im. Fryderyka Chopina. Uczniom wręczono świadectwa ze stopniami zdobytymi w czasie zajęć w „Szkole pod Żaglami”. Warto dodać, że uczniowie w czasie rejsu zaliczali testy egzaminów gimnazjalnych. Warto też pamiętać, że w wędliny, mięso i jego przetwory uczestników rejsu zaopatrzyły Zakłady Mięsne „Łmeat - Łuków” SA.

W uroczystości w Hotelu „Gromada” uczestniczyli kapitanowie „Fryderyka Chopina”, tj. Krzysztof Baranowski z Warszawy i Ziemowit Barański z Lublina. Był tam też obecny armator żaglowca, który nieodpłatnie wyczarterował „Chopina” na opisywany rejs, Piotr Kulczycki, szef firmy 3Oceans. Gimnazjaliści, ich rodzice i wszyscy obecni na imprezie w „Gromadzie” zgotowali mu dziękczynną, gorącą owację.

„Szkoła pod Żaglami” przyjmuje zapisy chętnych na kolejne rejsy.

Ahoj!

Zostało Ci do przeczytania 6% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 43/2011:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.