Historyczne zaduszki w Tuchowiczu

Łuków

Piotr Giczela 2011-10-31 22:57:21 liczba odsłon: 6137
Pomniki grobowe Joachima i Rozalii, protoplastów rodu Hemplów, którzy przez ostatnie ponad 100 lat zarządzali majątkiem Tuchowicz. Za ich czasów miejscowość z miasteczka stała się wsią. Fot. PGL

Pomniki grobowe Joachima i Rozalii, protoplastów rodu Hemplów, którzy przez ostatnie ponad 100 lat zarządzali majątkiem Tuchowicz. Za ich czasów miejscowość z miasteczka stała się wsią. Fot. PGL

Tuż za kościołem parafialnym w Tuchowiczu, z lewej strony świątyni, patrząc od głównego wejścia, znajdują się dwa pomniki grobowe. To miejsce spoczynku Joachima Hempla, zmarłego 22 października 1874 r. i jego żony Rozalii z rodu Dmochowskich, nieżyjącej od 24 listopada 1834 r.

Ród Hemplów dziedziczył dobra tuchowickie od 1817 r. aż do parcelacji po II wojnie światowej. Pierwszymi właścicielami Tuchowicza ze wspomnianego rodu byli właśnie Joachim i Rozalia.

Ich skromne pomniki nie zdradzają z jak bogatą historią, sięgającą XIII-XIV w., wiążą się dzieje Tuchowicza. Pomnik Joachima jest z piaskowca; typowy w tamtej epoce postument z pamiątkową tablicą i krzyżem, zrobionym jakby z okrągłych gałęzi drzewa. Pomnik Rozalii, zmarłej 40 lat przed Joachimem, jest inny. To przykryty daszkiem prostopadłościan. Całość jest żeliwna. Kim byli Hemplowie i jak zapisali się w dziejach Tuchowicza?
       
Płyty pamiątkowe z pomników nagrobnych Joachima i Rozalii Hemplów. Fot.PGL

Gdy powracający z kampanii napoleońskiej oficer cesarskiej armii spotkał Rozalię Dmochowską i w 1817 r. ożenił się z nią, ona wniosła do tego małżeństwa w posagu Tuchowicz. Wieś była wtedy miastem. Magdeburskie prawa lokacyjne, jednemu z pierwszych właścicieli, Janowi Kanimirowi (herbu Abdank) z Końradźca koło Płońska (albo z Kornacic w Sandomierskiem), nadał w 1430 r. król Władysław Jagiełło. Król pozwolił organizować w Tuchowiczu jarmarki na św. Magdalenę (22 lipca) i na św. Galla (16 października). W XV w. Kanimirowie byli zobowiązani płacić do kasy królewskiej trzy grzywny, tyle ile za swe dobra płacili właściciele Siedlec.

O zdegradowaniu Tuchowicza zdecydował carski ukaz wydany w 1869 r. i obowiązujący wszystkie małe miasteczka w Królestwie Polskim. Zanim do tego doszło były lata świetności. Wybudowano gród i kościół, a później murowany zamek i murowaną świątynię. Po szwedzkim potopie Tuchowicz klepał biedę. Majątek z rąk Kanimirów przechodził we władanie Parysów, Leśniowolskich, Cieciszowskich, Krasińskich, Jezierskich, Tukałłów, Dmochowskich i Hemplów. Rodzina Hemplów władała dobrami tuchowickimi ponad 100 lat.

Protoplasta rodu, Joachim studiował w Akademii Zamoyskiej. Od 1807 r. służył u Napoleona Bonaparte, biorąc udział w szeregu kampanii (łącznie w 29 bitwach, m.in. w Hiszpanii, w Rosji i w Niemczech. Odznaczony w 1814 r. Krzyżem Oficerskim Legii Honorowej, wyróżniony tytułem Kawalera Cesarstwa i Medalem Św. Heleny. Armię opuścił jako kapitana gwardii, co odpowiada polskiemu podpułkownikowi. Później był sędzią pokoju powiatu łukowskiego. W zakresie sztuki wojennej instruował też powstańców listopadowych.

Dochował się 9 dzieci. Tuchowicz przekazał Aleksemu (I), profesorowi w warszawskiej szkole rolniczej i lekarzowi. Kolejnym właścicielem dóbr tuchowickich był wnuk Joachima, Aleksy (II), który przejawiał wielkie zamiłowanie do uprawy roli. Po studiach rolniczych w Krakowie unowocześnił gospodarkę w Tuchowiczu, m.in. prowadził specjalistyczną gospodarkę nasienną, wybudował zarodową oborę oraz chlewnię i zmeliorował pola. Był założycielem ochotniczej straży ogniowej. W 1920 r. wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Majątek w Tuchowiczu przejął po nim syn Aleksy (III), czyli prawnuk Joachima.

Aleksy (III), podobnie jak jego ojciec, żył rolnictwem. Ukończył Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i zarządzał gospodarstwem w Tuchowiczu. W 1939 r. jako dowódca plutonu brał udział w walkach nad Narwią i dzięki niesubordynacji (nie posłuchał rozkazu, by się poddać) uniknął losu innych, którzy zginęli w Katyniu. W 1944 r. został aresztowany przez Rosjan i wywieziony do obozu pracy w Rosji. Po powrocie do Tuchowicza zajął się gospodarstwem. Ostatecznie wyjechał na Mazury, gdzie zmarł w 1990 r.

Dzięki działaniom Hemplów w Tuchowiczu, oprócz straży pożarnej, powstała mleczarnia i szkoła oraz droga brukowana do traktu Łuków-Stoczek Łukowski. Pamiątek po rodzie Kanimirów obecnie w Tuchowiczu nie ma żadnych. Za to przy głównych alejach cmentarnych można odnaleźć wiele grobów rodzin dziedziców tuchowickich: Dmochowskich, Tukałłów i Hemplów. (PGL)
Komentarze (7)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.