Burmistrz Mińska Mazowieckiego, Marcin Jakubowski zadeklarował na łamach "Gazety.pl", że zdemontowany niedawno pomnik, upamiętniający żydowskich mieszkańców tego miasta, wróci na dotychczasowe miejsce.
Burmistrz Mińska Mazowieckiego, Marcin Jakubowski zadeklarował na łamach "Gazety.pl", że zdemontowany niedawno pomnik, upamiętniający żydowskich mieszkańców tego miasta, wróci na dotychczasowe miejsce.
Kamienna tablica w kształcie macewy od 2007 r. stała na Starym Rynku w Mińsku Mazowieckim. Ufundowały ją dzieci ocalałej z Holocaustu mińszczanki - zmarłej niedawno Romy Byczuk.
Napis na tablicy przypominał, że "21 sierpnia 1942 roku około 5.000 Żydów zostało wywiezionych przez Niemców do obozu zagłady w Treblince, a około 1300 osób zostało zabitych na terenie miasta". Odsłonięty w 65. rocznicę likwidacji mińskiego getta pomnik stanął na Starym Rynku, mimo że oficjalnie był... samowolą budowlaną, ale... dokonaną za zgodą burmistrza i za wiedzą starosty. Z kolei Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie, której wiceprzewodnicząca była współfundatorką pomnika, mimo upomnień inspektora nadzoru budowlanego, do listopada 2011 r. nie przedstawiła potrzebnych dokumentów, m.in. zaświadczenia o prawie do gruntu.
W listopadzie 2011 r. powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wydał więc "tytuł wykonawczy" rozbiórki pomnika, grożąc Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie grzywną w wysokości 50 tys. zł.
W tej chwili zdemontowany pomnik znajduje się na terenie Muzeum Ziemi Mińskiej. Zostanie tu do czasu dopełnienia formalności.
- Będę tę sprawę pilotował. Postaram się, aby wrócił tu, gdzie był wcześniej - obiecał na łamach "GW" burmistrz Marcin Jakubowski.
Lokalizację pomnika mińska rada miasta ma przegłosować na sesji 19 lutego. Dalsze formalności zajmą - zdaniem burmistrza - do dwóch miesięcy. (Ana za Gazeta.pl Warszawa)
O rozbiórce pomnika, poświęconego żydowskim mieszkańcom Mińska, na łamach "TS" pisała Bożena Nowotniak w tekście:
» Pozostał niesmak 2011-12-20
najstarsze
najnowsze
popularne