Mężczyzna zginął w płomieniach
Łuków
W pożarze, jaki wybuchł wczoraj wieczorem (10.09) w Starej Gręzówce, zginął 52-letni mężczyzna.
Strażacy, którzy zostali wezwani do akcji gaśniczej, znaleźli jego zwłoki przy płonącym jak pochodnia drewnianym pomieszczeniu gospodarczym.
– Tuż po 19 zaalarmowano nas, że w Gręzówce płonie jeden z budynków. Był to dom mieszkalny połączony z budynkiem gospodarczym, przy części mieszkalnej znajdowała się drewniana szopa – scharakteryzował sytuację mł. bryg. Szczepan Goławski, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie. – Prawdopodobnie pożar rozpoczął się właśnie od tej drewnianej dobudówki.
W chwili przybycia strażaków na miejsce tragedii drewniak był już nie do uratowania. Od płonącej szopy zapalił się stojący w pobliżu samochód osobowy. Jednak pojazd szybko udało się zgasić mieszkańcom wsi zanim dotarli pierwsi strażacy z OSP w Gręzówce.
W akcji gaśniczej, trwającej około 3 godzin, wzięło udział 6 zastępów PSP i OSP - oprócz Gręzówki także z Gołaszyna i Wólki Świątkowej). Zdaniem strażaków pożar nie był duży. Od drewnianej przybudówki zajął się budynek murowany. Wypaliło się nieco jego wnętrze oraz częściowemu zniszczeniu uległ dach. Po ugaszeniu ognia strażacy rozebrali część konstrukcji dachowych, grożących zawaleniem.
Przyczyny wybuchu tego pożaru nie są jeszcze znane. Okoliczności zdarzenia bada policja. Mężczyzna, który zginął w płomieniach, mieszkał w obejściu sam. (pgl)