Czarny „Alibaba”

Łuków

Piotr Giczela 2012-11-09 08:05:44 liczba odsłon: 4171

Przed Sądem Rejonowym w Łukowie w czwartek (8.11) ponownie stanął oskarżony o korupcję i oszustwo były łukowski Starosta, Longin K.

Chociaż obserwującym proces wydawało się, że w końcu w tej sprawie zapadnie wyrok, stało się inaczej. Po przesłuchaniu kilku świadków, obrona złożyła wnioski o wezwanie przed oblicze sądu kolejnych osób. Rozprawa została odroczona.

Opisywany proces ciągnie się od marca tego roku, kiedy rozpoczął się po długim okresie oczekiwania od chwili zakończenia śledztwa, prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie (Ośrodek Zamiejscowy w Białej Podlaskiej). Prokuratura oskarża Longina K. o przyznanie nagrody w wysokości 2 tys. zł Lucjanowi Sz. i żądaniu jej zwrotu po wypłacie. Prokuratura uznała ten czyn za przejaw korupcji - przyjęcie korzyści majątkowej. Kolejny zarzut dotyczy wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych i fałszowania dokumentów rozliczenia tych podróży. Łukowskie starostwo miało w efekcie ponieść stratę w wysokości 450 zł.

Na rozprawie zeznawał Robert B., świadek, który nie stawił się na poprzednią rozprawę. Nie ujawnił niczego nowego, czego sąd już wcześniej nie słyszał od innych przesłuchiwanych.

Sąd skonfrontował również diametralnie różne zeznania Lucjana Sz. i Arkadiusza W. Każdy z zeznających pozostał przy swoich wersjach relacji ze zdarzeń mających miejsce w starostwie za czasów, gdy powiatem kierował oskarżony Longin K. Emocje obrońcy oskarżonego wzrosły, gdy Lucjan Sz. stwierdził, że Arkadiusz W. „był człowiekiem starosty od niejasnych interesów”. Pojawiła się groźba wytoczenia procesu o pomówienie jednego świadka przez drugiego.

Na czwartkowej rozprawie zeznawał jeszcze Aleksander S., prezes Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Tunezyjskiej. Z jego zeznań można się było dowiedzieć m.in., że przed wyjazdem na delegację do Szwecji Longin K. miał się kontaktować z Tunezyjczykami w... warszawskim barze kebabowym „Alibaba”. Po co tam jeździł, jakie dokumenty zostawiał w tym specyficznym punkcie kontaktowym - nikt z obserwujących rozprawę nie wiedział. Ale było śmiesznie. Obrońcy oskarżonego ujawnili owe fakty przed sądem, by udowodnić, że wyjazd Longina K. do Warszawy, a następnie do Gdańska na prom do Szwecji, należy zakwalifikować jako podróż służbową.

Rozprawa nie mogła się skończyć, ponieważ
Jan Bucoń, adwokat oskarżonego, złożył wniosek o przesłuchanie Roberta S., policjanta Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Funkcjonariusz ten, zdaniem adwokata, w jednej z notatek służbowych miał zamieścić informacje, że motorem śledztwa wcale nie jest prokuratura, a prowadzący je wybierają ze składanych zeznań tylko niektóre. Zabrzmiało to jak zarzut wobec działań prokuratury. Sąd przystał na złożoną propozycję. Wezwał na kolejną rozprawę wspomnianego świadka i zobowiązał prokuratora do złożenia dodatkowych dokumentów.

Kolejna odsłona procesu byłego starosty już 17 grudnia o godz. 13.15. Więcej szczegółów w papierowym i e-wydaniu „TS”. (PGL)



Pisaliśmy już na ten temat:

Trzech świadków i odroczenie
Zeznania Anety B.
Longin K. wypiera się winy
Drugi obrońca, drugie odroczenie
Były starosta stanie przed sądem
Były starosta zatrzymany

Zostało Ci do przeczytania 1% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr :

Komentarze (10)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.