Proces w poniedziałek, wyrok w czwartek

Łuków

Piotr Giczela 2012-12-18 09:50:13 liczba odsłon: 3524
W sprawie Longina K. wyrok przed łukowskim sądem zapadnie w czwartek 20 grudnia. Fot. PGL

W sprawie Longina K. wyrok przed łukowskim sądem zapadnie w czwartek 20 grudnia. Fot. PGL

W poniedziałek (17.12) przed Sądem Rejonowym w Łukowie miała miejsce ostatnia rozprawa w procesie byłego starosty łukowskiego, Longina K. Prokuratura Okręgowa w Lublinie (Ośrodek Zamiejscowy w Białej Podlaskiej) oskarża go o korupcję i oszustwo. Wyrok, ze względu na zawiłość sprawy, sąd postanowił wydać później.

Podczas poniedziałkowej rozprawy przesłuchano ostatniego ze świadków, o co na poprzedniej rozprawie prosił sąd jeden z obrońców oskarżonego. Zeznania świadka, którym był policjant KWP w Lublinie, nie wnosiły do sprawy już niczego nowego. Policjant na wiele pytań obrońców nie mógł udzielić odpowiedzi. Zasłaniał się niepamięcią.
 

Po zakończeniu przesłuchiwania świadka sąd udzielił głosu prokuratorowi, adwokatom i oskarżonemu.
 

Prokurator w mowie końcowej stwierdził, że przedstawione przed sądem dowody jednoznacznie wskazują na to, że Longin K. jest winnym zarzucanych mu czynów. Uznał, że musi być ukarany za przyjęcie korzyści majątkowej od podległego sobie urzędnika i wykorzystywanie samochodu służbowego starostwa do celów prywatnych, w następstwie czego tolerowanie niechlujnego prowadzenie dokumentacji wykorzystywania tego samochodu w łukowskim starostwie.
 

Kończąc przemowę prokurator zażądał dla Longina K. kary bardzo surowej, tj. 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata i grzywny w wysokości 2 tys. zł. Stwierdził, że jest to konieczne, ponieważ oskarżony jest osobą publiczną i nauczycielem. Powinien być dla ludzi przykładem.
 

Dwaj adwokaci oskarżonego w swoich wystąpieniach zmiażdżyli słownie dowody prokuratorskie, mające świadczyć o winie ich klienta. Z ich mów wynikało, że oskarżenie o korupcję opiera się tylko na zeznaniu niewiarygodnego świadka działającego na polityczne zamówienie. – Nie może być dowodem wymagającym skazania człowieka w procesie karnym za wręczenie łapówki, potwierdzenie wypłaty pieniędzy z bankomatu. Nie mogą być dowodem bilingi telefoniczne, z których wynika jedynie, że oskarżony w określonych dniach przebywał w Gdańsku. Przecież Longin K. nie zaprzeczał, że był w Gdańsku i że pojechał stamtąd na wycieczkę do Szwecji. Do Gdańska udał się jednak nie służbową skodą a swoim samochodem. Może nie byłoby w ogóle tego procesu, gdyby prokuratura nie obdarzała bezkrytyczną wiarą zeznań osoby nienawidzącej byłego starosty. Gdyby zamiast poszukiwać na wszystkich możliwych miejskich monitoringach Trójmiasta skody super b, której tam nie było, prokuratorzy postaraliby się o odnalezienie na nagraniach prywatnego samochodu Longina K. – mówili obrońcy.
 

Oskarżony w ostatnim słowie poprosił sąd o uniewinnienie.
 

Stanowisko sądu będzie znane w czwartek 20 grudnia o godz. 11. Więcej o sprawie Longina K. w jednym z kolejnych papierowych i e-wydań „TS”. (pgl)

 

 


Pisaliśmy już na ten temat:
 

Czarny „Alibaba”
Trzech świadków i odroczenie
Zeznania Anety B.

Longin K. wypiera się winy
Drugi obrońca, drugie odroczenie
Były starosta stanie przed sądem
Były starosta zatrzymany

Komentarze (1)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.