– To ukrzyżowanie Bema – twierdzi Marian Kozak z partii RACJA Polskiej Lewicy. – Władza siedlecka chyba nie odróżnia wyznań i na symbolu katolicyzmu ukrzyżowała wyznawcę Allaha.
– To ukrzyżowanie Bema – twierdzi Marian Kozak z partii RACJA Polskiej Lewicy. – Władza siedlecka chyba nie odróżnia wyznań i na symbolu katolicyzmu ukrzyżowała wyznawcę Allaha.
Pomnik generała Bema odsłonięto po raz pierwszy w 1964 roku. Po niemal połowie wieku, konieczna była jego renowacja. Prace trwały rok. W minionym tygodniu poznaliśmy ich efekt. Ze starego pomnika wykorzystano jedynie mosiężną płaskorzeźbę z wizerunkiem generała i inskrypcją, którą umieszczono nie na kamieniu, jak dawniej, lecz na nowym cokole na planie krzyża. W ogóle, z której strony się nie patrzy, widzi się krzyż: z góry, z boku...
Radny Adam Bobryk (SLD) nie kryje zdumienia: – To całkowita przebudowa pomnika. Z informacji, przedstawianych w ubiegłym roku, wynikało, że dyrektor wystąpił jedynie o zgodę na remont w celu wzmocnienia podstawy, która rzekomo była zniszczona. W efekcie powstał jednak zupełnie nowy projekt architektoniczny – dziwi się radny. – W dodatku przyjęto dość kontrowersyjne rozwiązanie, gdyż na ramieniu krzyża umieszczona została postać gen. Bema, który, jak wiadomo, przeszedł na islam. (...)
Więcej w papierowym i e-wydaniu "TS".
najstarsze
najnowsze
popularne