Lekarze zostają

Urząd marszałkowski wyraził zgodę na poręczenie kredytu dla Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach.

– To otwiera nam drogę do szybkiego pozyskania finansów nie tylko na spłatę naszych zobowiązań, ale także na rozwój szpitala i zakup nowego sprzętu – mówi prezes placówki Marcin Kulicki. Wiadomo już, że nowy oddział intensywnej terapii ruszy dopiero na przełomie roku, bo potrzeba czasu na pozyskanie i remont pomieszczeń. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami stacja dializ i oddział nefrologii zostaną przeniesione do części budynku, w której funkcjonowała pralnia. Oddziałem będzie zarządzać firma zewnętrzna.

– Na powierzchni 1200 metrów powstanie najnowocześniejsza stacja dializ w regionie – zapowiada prezes Kulicki.

Dodaje, że wszyscy lekarze nefrolodzy pozostają w szpitalu. Wkrótce zostanie ogłoszony konkurs na prowadzenie oddziału urologicznego. Zarząd szpitala planuje stworzenie silnego ośrodka urologicznego z laserowym sprzętem.

– Najważniejsza informacja dotyczy oddziału dziecięcego. Jego funkcjonowanie jest niezagrożone – uspokaja Marcin Kulicki.

Sześciu pediatrów odeszło ze szpitala, ale czterech z nich zgodziło się pełnić dyżury. Z odejścia zrezygnowali chirurdzy naczyniowi. Ostatecznie z siedleckiego szpitala odchodzi niewielu lekarzy.

– To jednostkowe przypadki, zwyciężyła odpowiedzialność za wspólne dobro – komentuje Marcin Kulicki. – Nadal prowadzimy restrukturyzację placówki, by zbilansować przychody z wydatkami.

W najbliższym czasie, gdy uda się zaciągnąć kredyt, w szpitalu przybędzie najnowocześniejszy obecnie na rynku tomograf komputerowy i rezonans magnetyczny. (MZ)