Stok narciarski w Serpelicach i plaża z kąpieliskami w Sarnakach. O tych inwestycjach śni wójt Andrzej Lipka. Jednak na razie pomysły te to tylko marzenia. Bez funduszy zewnętrznych nie zostaną zrealizowane.
rys. M. Andrzejewski
Stok narciarski w Serpelicach i plaża z kąpieliskami w Sarnakach. O tych inwestycjach śni wójt Andrzej Lipka. Jednak na razie pomysły te to tylko marzenia. Bez funduszy zewnętrznych nie zostaną zrealizowane.
Ponad rok temu powstał pomysł zagospodarowania terenu przy browarze w Sarnakach. Kiedyś były tam stawy. Teraz są działki, których właścicielem jest gmina. Andrzej Lipka wpadł na pomysł, by ten 10-hektarowy nieużytek stał się miejscem rekreacji.
- Przygotowaliśmy projekt odtworzenia akwenów. Zbiorniki służyłyby nie tylko jako kąpieliska, ale osuszyłyby grunty. Byłyby to trzy mniejsze zbiorniki i jeden większy – mówi A. Lipka.
Minął rok, stawy nie powstały.
- Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zażądała dodatkowych badań terenu. Potrzebne są także bardziej szczegółowe badania geologiczne – tłumaczy wójt.
Kolejny pomysł, który zrodził się w Urzędzie Gminy Sarnaki, to budowa stoku narciarskiego w Serpelicach. Inwestycja miałaby kosztować od 6 do 7 mln złotych. Nie byłby to igielitowy stok całoroczny, tylko stok sezonowy. (...)
Więcej w papierowym i e-wydaniu "TS" (nr 36)
najstarsze
najnowsze
popularne