W Węgrowie dotychczas 98 procent mieszkańców złożyło deklaracje śmieciowe. Do tych, którzy tego nie uczynili, Urząd Miejski wysyła ponaglenia. Gorzej jest z wpływem opłat za odbiór śmieci. Regularnie za odbiór odpadów płaci zaledwie 70 procent mieszkańców.
Węgrowski samorząd uchwalił dość wysokie stawki - 10,01 zł od osoby miesięcznie za śmieci segregowane i 16,68 zł za niesegregowane. Okazuje się, że nie wszyscy chcą płacić nowy podatek.
W pierwszym okresie obowiązywania nowej ustawy śmieciowej przybyło odpadów. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, które zajmuje się ich odbiorem, zebrało o około 17 procent więcej śmieci, niż przed 1 lipca 2013 roku. Teraz sytuacja wróciła do normy.
W Węgrowie w gospodarce śmieciowej wprowadzono pewne novum. Jest nim kod paskowy, który otrzymał każdy właściciel posesji. Kody te umieszczane są na zewnątrz posesji, przy altanach z kontenerami oraz w tzw. gniazdach śmietnikowych na osiedlach mieszkaniowych. Identyfikacja kodu pozwala określić, czy śmieci są segregowane zgodnie z wcześniej złożoną deklaracją.
Czy wystarcza pieniędzy na finansowanie systemu śmieciowego i czy w najbliższym czasie nie trzeba będzie podnieść stawek opłat?
– Obecnie nie ma potrzeby podwyższania opłat – mówi burmistrz Jarosław Grenda. – System się finansuje, ale należy pamiętać, że umowa z PGK obowiązuje tylko do końca roku i że wkrótce będziemy musieli ogłosić nowy przetarg na odbiór odpadów. (sej)
najstarsze
najnowsze
popularne