Paluszkiewicz kontra Grundland

Siedlce

Mariola Zaczyńska 2014-01-26 00:30:00 liczba odsłon: 5215
Od lewej - Jacek Paluszkiewicz, były - i Andrzej Grundland - obecny prezes ZUO. Fot. J. Mazurek

Od lewej - Jacek Paluszkiewicz, były - i Andrzej Grundland - obecny prezes ZUO. Fot. J. Mazurek

Jacek Paluszkiewicz: Konflikt jest narzucany Spółce.
Andrzej Grundland: Nikt z samorządu nie wywiera na mnie presji.

Przypomnijmy, że pod rządami nowego prezesa A. Grundlanda ZUO zażądał od J. Paluszkiewicza zwrotu ponad 8 tys. złotych za badania, które prowadził on na poletkach doświadczalnych na koszt firmy. Specjalnie powołana komisja śledcza pod przewodnictwem Mirosława Symanowicza uznała, że badania służyły do napisania pracy doktorskiej, będącej prywatną sprawą byłego prezesa.

Jak się dowiedzieliśmy, badania dotyczyły wykorzystania kompostu powstającego na składowisku do uprawy zbóż i, zdaniem byłego prezesa, prowadzono je we współpracy z siedleckim uniwersytetem.

– Rynek utylizacji odpadów to prężnie rozwijająca się i dochodowa sfera gospodarki. Nowe technologie to potencjalnie wielomilionowe korzyści dla spółki. Dlatego nie kryję zaskoczenia, że po latach badań, prowadzonych za wiedzą i zgodą Rady Nadzorczej oraz Udziałowców Spółki, nagle w swoim sprawozdaniu trzyosobowa Komisja Pana Symanowicza stwierdza brak celowości prowadzonych badań. Sytuacja jest o tyle żenująca, że komisja nie wykazała żadnej chęci uzyskania pełnej wiedzy na temat całego procesu badań. Zupełnie zignorowano fakt, że dzięki tym badaniom właśnie rozliczono, utrzymano dotacje i preferencyjne pożyczki, co przekłada się na miliony złotych, które pozostały w spółce – czytamy w oświadczeniu Jacka Paluszkiewicza. – Wniosłem również pozew do sądu dotyczący wypowiedzenia przez ZUO warunków umowy o pracę podczas urlopu tacierzyńskiego. Pozew ma na celu wykazanie dyskryminacji, pokazując cały proces podejmowania decyzji w mieście Siedlce, i zaniechanie podobnych działań w przyszłości.

Były prezes twierdzi, że w celu ochrony dóbr osobistych, w pozwie znalazły się także kwestie dotyczące wypowiedzi naruszających jego dobre imię.

– Wniosłem również o propozycję nieeskalowania przez spółkę konfliktu, który – w moim przekonaniu – jest narzucany z zewnątrz. Przez prawie siedem lat pracowałem dla dobra ZUO z sukcesem finalizując wiele projektów, dzięki którym możliwe było zwiększanie zatrudnienia i utrzymanie bardzo dobrych wyników finansowych – czytamy dalej w tym samym oświadczeniu.

Nowy prezes ZUO Andrzej Grundland twierdzi, że Jacek Paluszkiewicz musi zwrócić pieniądze, bo ZUO nie ma żadnych podpisanych umów z uniwersytetem na prowadzenie badań.

– Twierdzenie, że trwają one od 5 lat, nie ma pokrycia w faktach – skomentował słowa byłego prezesa i dodał, że spółka nie zawierała żadnych umów na badania nad nowymi technologiami, gdyż statutowo nie jest instytutem czy ośrodkiem badawczym, a prowadzone badania nie miały wpływu na rozliczanie jakichkolwiek dotacji. [...]

Cały artykuł w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 3.

MARIOLA ZACZYŃSKA

Zostało Ci do przeczytania 40% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 3/2014:

Komentarze (13)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.