– Łukowa jeszcze na to nie stać – ocenił burmistrz, zapytany o szanse na obniżkę opłat za wywóz śmieci. A naczelnik Domański dodał, że szanse wzrosną, gdy miasto zacznie karać tych, którzy nie segregują odpadów.
rys. M. Andrzejewski
– Łukowa jeszcze na to nie stać – ocenił burmistrz, zapytany o szanse na obniżkę opłat za wywóz śmieci. A naczelnik Domański dodał, że szanse wzrosną, gdy miasto zacznie karać tych, którzy nie segregują odpadów.
W programie ostatniej sesji łukowskiej Rady Miasta nie przewidziano informacji burmistrza na temat realizacji „uchwały śmieciowej” i możliwości obniżenia aktualnych stawek. Mimo to gdy Jan Wrzosek poprosił o wprowadzenie takiego punktu, radni poparli go prawie jednogłośnie.
– W całej Polsce uczymy się nowego systemu, który diametralnie zmienił dotychczasowe zasady – zaczął wywołany do odpowiedzi burmistrz Dariusz Szustek. – Nie zgadzam się jednak z tym, że ceny zostały przeszacowane. Pieniądze, które udało nam się zebrać od mieszkańców miasta, praktycznie w 100% pokryły koszty. Po pierwszym półroczu obowiązywania nowych zasad zostało nam bodajże 36 tys. zł. Biorąc pod uwagę tę kwotę, myślę, że nie ma co zastanawiać się nad obniżeniem cen. Jeszcze nas na to nie stać – ocenił. [...]
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 16.
Bartosz Szumowski
najstarsze
najnowsze
popularne