Tajemnica nocnej akcji

Ta nocna zasiadka w nadbużańskich ostępach miała być jedną z rutynowych akcji prowadzonych przeciwko kłusownikom przez Państwową Straż Rybacką. W takich sytuacja nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć. Mimo że strażnicy są doskonale wyekwipowani, nie tylko w kajdanki i gaz, ale także w ostrą broń palną, zawsze muszą się mieć na baczności. Bo z kłusownikami żartów nie ma.

Ale i kłusownicy muszą liczyć się z tym, że mają naprzeciwko siebie zawodowców, którzy działają zdecydowanie i profesjonalnie. Tego jednak, co wydarzyło się tej nocy, nikt chyba nie przewidział. Doszło do dramatycznych zdarzeń. Jeden z kłusowników do dziś nie został odnaleziony. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna utonął w Bugu.