Niedziela. Wśród czołowych newsów w serwisach informacyjnych podawano, że minister rolnictwa Marek Sawicki, rolnik z Sokołowskiego, powiedział o kolegach rolnikach - jesteście frajerami. Dlaczego?
W czasie rolniczego spotkania w Sejmie RP. Fot. Bono
Niedziela. Wśród czołowych newsów w serwisach informacyjnych podawano, że minister rolnictwa Marek Sawicki, rolnik z Sokołowskiego, powiedział o kolegach rolnikach - jesteście frajerami. Dlaczego?
W sierpniu resort proponował, by za wycofanie jabłek z rynku płacić producentom po 27 groszy za kilogram. Producenci wożą jabłka do skupu i sprzedają je po12-14 groszy za kilogram. – Ja szanuję biznesmenów, a nie frajerów – powiedział Marek Sawicki. Mimo że już za to przeprosił, to uraz wśród chłopów pozostał. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, by zareagować publicznie na słowa ministra, zrobili to. Gdy podczas I Kongresu Rolników przywoływano słowa ministra o frajerach, sala buczała.
ZACZĘŁO SIĘ W ŁOSICACH
W Sala Kolumnowej Sejmu, w ciągu ostatnich 25 lat jeszcze nigdy nie było jednocześnie tylu osób, ile przyjechało na I Kongres Rolników Mazowsza. Na ten fakt zwrócił uwagę wicemarszałek Jerzy Wenderlich, który wiele wydarzeń sejmowych doskonale pamięta.
– Liczba osób przekłada się na liczbę rolniczych problemów, z jakimi przyjechali na kongres – spuentował.
Wszystko zaczęło się kilka miesięcy wcześniej, kiedy zdesperowani rolnicy z powiatu łosickiego wyszli na drogi, by protestować przeciwko niskim cenom i nagłośnić problemy, jakie mają ze sprzedażą trzody. Przed tymi protestami skarżyli się na źle zorganizowany skup zboża i na niesatysfakcjonujące ceny. Przyjechali więc do Sejmu i poskarżyli się posłom SLD na kłopoty. [...]
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 42.
najstarsze
najnowsze
popularne