W gminie Wiśniew pobory wójta będą niższe o blisko 3000 złotych. Zmiany dotyczą także wielu inwestycji planowanych w budżecie.
rys. M. Andrzejewski
W gminie Wiśniew pobory wójta będą niższe o blisko 3000 złotych. Zmiany dotyczą także wielu inwestycji planowanych w budżecie.
Wójt gminy Wiśniew, Krzysztof Kryszczuk doświadczył już podobnej sytuacji w minionej kadencji samorządu. Na pewien czas stracił on większość w Radzie Gminy. Jednak szybko „ogarnął” sprawę i przekonał jednego z radnych, aby porzucił opozycję. Wtedy zabieg się udał, ale teraz jest inaczej.
Po ostatnich wyborach ze swego komitetu wójt wprowadził do rady zaledwie sześć osób. Pozostali radni uzyskali mandaty z ramienia PSL oraz z komitetu rywalizującej z K. Kryszczukiem o funkcję wójta Barbary Rybaczewskiej (będącej zresztą skarbnikiem gminy Wiśniew). Opozycja ma więc wyraźną przewagę (9 do 6). I jak pokazała ostatnia sesja, zamierza z niej czerpać pełną garścią. Grupa radnych zaproponowała bardzo istotne poprawki do budżetu przygotowanego przez wójta. Na sesji 30 grudnia poprawki zostały zaakceptowane. Posiedzenie jednak przerwano, a jego dokończenie przełożono na 5 stycznia. Radni, przed głosowaniem nad całością budżetu, chcieli zapoznać się z kompletem dokumentów już po wprowadzeniu do nich zmian. I trudno się dziwić, bo poprawek było aż dwanaście. Niektóre dotyczyły wcześniej uwzględnionych w budżecie inwestycji o wartości nawet kilkuset tysięcy złotych.
TU UCIĘLI...
Poprawki polegały przede wszystkim na usunięciu z budżetu niektórych zadań (lub ograniczeniu wydatków na nie zaplanowanych). Wprowadzono natomiast nowe przedsięwzięcia, wcześniej w wydatkach gminy nieuwzględnione. Wyraźnie widać, że radni, wnosząc poprawki zdecydowanie preferowali budowę dróg. Mniej skorzy byli natomiast na wydawanie pieniędzy na kulturę, sport czy organizacje pozarządowe. Wprowadzili też zdecydowane cięcia w zarobkach wójta. Solidarnie jednak dotknęły one także samych radnych. (...)
Więcej tylko w papierowym i e-wydaniu "TS" (nr 2)
najstarsze
najnowsze
popularne