Roztrzęsiona kobieta powiedziała funkcjonariuszom, że mąż poszedł do komórki, by się powiesić.
Roztrzęsiona kobieta powiedziała funkcjonariuszom, że mąż poszedł do komórki, by się powiesić.
Przed kilkunastoma minutami oficer dyżurny został powiadomiony przez mieszkankę gm. Kotuń, że jej małżonek awanturuje się i potrzebna jest pomoc policji. Gdy partol przybył na miejsce, roztrzęsiona kobieta powiedziała funkcjonariuszom, że mąż poszedł do komórki, by się powiesić. Policjanci pobiegli pod wskazane miejsce i uratowali desperata. (JMM)
najstarsze
najnowsze
popularne