Zdaniem jednych, konflikt wynika z faktu, że poprzednia Rada Sołecka w Starym Opolu w gminie Siedlce po ostatnich wyborach straciła władzę i nie może się pogodzić z utratą wpływów.
fot. Janusz Mazurek
Zdaniem jednych, konflikt wynika z faktu, że poprzednia Rada Sołecka w Starym Opolu w gminie Siedlce po ostatnich wyborach straciła władzę i nie może się pogodzić z utratą wpływów.
Są też opinie, że to „miastowi”, którzy w ostatnich latach wybudowali tu swoje domy, chcą przejąć we wsi władzę, nie liczą się z „tubylcami” i narzucają im swoje zdanie.
W sporze padają ponoć inwektywy w rodzaju „ciemnych i niewykształconych wieśniaków”. Jest też formalne zażalenie na sołtysa wsi, w którym pada zarzut, że nie wywiązuje się on ze swoich obowiązków.
Poszło o przeznaczenie funduszu sołeckiego. W ubiegłym roku na zebraniu wiejskim, w którym uczestniczyło piętnastu mieszkańców wsi, postanowiono, że fundusz będzie przeznaczony na budowę ulicy Dębowej. Takie zebranie to na wsi najważniejsze gremium. Wydawało się więc, że jego ustalenia są ostateczne.
Gruby przekręt
– Ktoś tak zamieszał, tak postawił wszystko na głowie, że ustalenia zebrania z jesieni 2014 roku zostały zmienione – mówi mieszkaniec Starego Opola. – Zrobiono to po cichu, praktycznie w tajemnicy. Raptem okazało się, że fundusz ma zostać przeznaczony na budowę innej ulicy, tej, przy której mieszka nowa członkini Rady Sołeckiej. To jest jakiś gruby przekręt.
najstarsze
najnowsze
popularne