Mazurski Zespół Pieśni i Tańca \"Ełk\" (fot. jp)
Zespoły folklorystyczne z Europy środkowej i wschodniej przyjechały dziś do Sokołowa Podlaskiego na odbywające się już po raz 15. Europejskie Nadbużańskie Spotkania Folklorystyczne. Niespodziewanie, nie udało się dojechać do Sokołowa Czechom i Ukraińcom.
Jak co roku, organizatorzy z Sokołowskiego Ośrodka Kultury kładą nacisk na kulturę jednego z krajów. Tym razem motywem przewodnim jest kultura Rumuni i Karpat.
Rumuński folklor, kulturę, zwyczaje można poznać w Galerii DOM na wystawie fotografii i zbiorów Muzeum Etnograficznego.
Dziś od rana biorące udział w imprezie zespoły występowały w sokołowskich szkołach podstawowych i gimnazjach. Wśród nich znalazł się Słowacki Zespół "Zemplin", który na festiwal w Sokołowie przyjechał po raz pierwszy i inny festiwalowy debiutant - Mazurski Zespół Pieśni i Tańca „Ełk”.
Na festiwal przyjechał też Zespół "Rosa" z Łotwy, „Chutar” z białoruskiej mniejszości narodowej w Polsce, grający muzykę rumuńską polski zespół "Mitlos" oraz Zespół Pieśni i Tańca „Małe Podlasie” z Siemiatycz.
W ostatniej chwili okazało się, że nie uda się dojechać tancerzom z Ukrainy, którzy nie dostali wiz na wjazd do Polski. Szczęścia nie miał też zespół z Czech. Autokar, którym na festiwal jechali tancerze miał wypadek.
Te zespoły, którym udało się dotrzeć do Sokołowa, wystąpią jutro w Parku Ogińskiego na koncercie finałowym. Szczegóły dotyczące programu na plakacie.