Pułapka została dobrze przemyślana. A jednak wydarzenia wymknęły się spod kontroli i potoczyły się jak w sensacyjnym filmie.
collage Janusz Mazurek
Pułapka została dobrze przemyślana. A jednak wydarzenia wymknęły się spod kontroli i potoczyły się jak w sensacyjnym filmie.
Była prowokacja, były znaczone pieniądze i wielokilometrowy pościg za pędzącym samochodem. Uciekał nim pracownik jednej z firm kurierskich. W pogoń ruszyli korzystający z usług kuriera, którzy chcieli zdobyć dowody na to, że mężczyzna nie tylko dostarcza przesyłki, ale również opróżnia portfele domowników.
Zasadzka
– Kilka dni wcześniej mojemu szwagrowi z Borków Wyrków zginęło z portfela 680 złotych – mówi pan Mieczysław z gminy Zbuczyn. – Dokładnie znaliśmy kwotę, bo poprzedniego dnia pieniądze były przeliczane. Portfel leżał na komodzie. Nikt z domowników z pewnością nie wziął tej gotówki. W dniu, kiedy dokonano kradzieży, był u nas kurier, dostarczył trzy listy. Przypomnieliśmy sobie, że wcześniej, także po wizycie kuriera, zginął z mieszkania inny portfel, który leżał w sieni.
najstarsze
najnowsze
popularne