Gotowi na postęp

To, co nowe, często budzi wśród ludzi niedowierzanie, obawy, podejrzenia o oszustwo. Tak było z solarami w gminie Borowie.

O unijne dofinansowanie programu montażu solarów władze gminy Borowie starały się od lat. Na listę zainteresowanych zapisało się około 600 rodzin. Pierwszy wniosek o dotację nie uzyskał dofinansowania. Udało się za drugim podejściem, w ubiegłym roku. Kiedy realizacja programu stała się realna, okazało się, że pieniędzy wystarczy tylko dla trzystu gospodarstw.

Nie wszyscy wierzyli, że dzięki energii słonecznej z kranów może lecieć ciepła woda. W projekcie, do którego przygotowywała się gmina, ludzie wietrzyli oszustwo.

SĄSIAD SĄSIADOWI
Do dziś po gminie krąży anegdota, którą opowiedział nam wójt gminy Borowie Wiesław Gąska. – Jednego z mieszkańców zakwalifikowanych do programu odwiedził sąsiad. Szybko go przekonał, że solary to bujda, w dodatku bardzo kosztowna i nieopłacalna. Człowiek, którego nazwisko było na liście zakwalifikowanych do programu, już następnego dnia przyszedł do urzędu i wycofał się z udziału w programie. Zaraz potem odwiedził nas jego sąsiad i zajął zwolnione miejsce. Do dziś są w konflikcie.

Takich nie do końca przekonanych do montażu solarów było znacznie więcej. Mimo to gmina Borowie realizowała program wspólnie z samorządem Pilawy. W lipcu i sierpniu br. panele słoneczne pojawiły się na 300 dachach w gminie Borowie (270 w gminie Pilawa).

Wartość projektu wyniosła 5,6 mln zł, a unijne dofinansowanie pokryło 70 proc. kosztów. Mieszkańcy dołożyli 30 proc. Jedna rodzina płaciła średnio 2,8 tys. zł.

PRZEKONALI SIĘ
Kiedy dwa miesiące temu z kranów zaczęła płynąć ciepła woda ogrzana energią słoneczną, znikła rezerwa, z jaką do najnowszych osiągnięć techniki odnosiła się część mieszkańców. Do Urzędu Gminy już zaczęli zgłaszać się kolejni chętni do skorzystania z unijnego dofinansowania na montaż solarów. Na liście zainteresowanych jest już kilkanaście nazwisk.

Urzędnicy przygotowują się do przygotowania kolejnego wniosku. – Jesteśmy zainteresowani zdobyciem dofinansowania montażu solarów i zestawów fotowoltaicznych. Chcemy być gotowi, kiedy władze województwa mazowieckiego ogłoszą nabór wniosków do kolejnego programu – mówi wójt Wiesław Gąska.

Władze gminy zatrudniły nowego urzędnika, którego zadaniem jest przygotowywanie wniosków. Pierwszym krokiem będzie opracowanie ankiety, która trafi do mieszkańców. Pytania będą dotyczyć oczekiwań lokalnej społeczności co do montażu paneli słonecznych i urządzeń fotowoltaicznych. Ankiety będą roznosić sołtysi. Wyniki poznamy przed końcem roku.