Sprawą składowiska odpadów w Górznie od lutego br. zajmują się garwolińska policja, Prokuratura Rejonowa w Garwolinie, Urząd Marszałkowski i Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
fot. freeimages.com
Sprawą składowiska odpadów w Górznie od lutego br. zajmują się garwolińska policja, Prokuratura Rejonowa w Garwolinie, Urząd Marszałkowski i Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Najbardziej zaangażowany jest Urząd Gminy w Górznie i to wójt Waldemar Sabak najbardziej boi się, że likwidacja wysypiska w końcu spadnie na jego barki. Wygląda na to, że ma rację.