– Mam nieodparte wrażenie, że wszystkie interpelacje i wnioski radnych opozycji są w Siedlcach bezwzględnie pacyfikowane – mówi Andrzej Sitnik. – Buta rządzących nie ma granic i myślę, że będzie coraz trudniej.
Od prawej: Piotr Karaś i Mariusz Dobijański (PO), Andrzej Koc (Bezpartyjni)
– Mam nieodparte wrażenie, że wszystkie interpelacje i wnioski radnych opozycji są w Siedlcach bezwzględnie pacyfikowane – mówi Andrzej Sitnik. – Buta rządzących nie ma granic i myślę, że będzie coraz trudniej.
Podczas ostatniej sesji rady miasta wnioski radnych opozycyjnych były skutecznie przegłosowywane przez radnych PiS i STS. Działo się tak jeszcze zanim Prawo i Sprawiedliwość zdobyła większość w wyborach parlamentarnych.
najstarsze
najnowsze
popularne