Nie będzie porządku w Polsce, jeśli nie rozstrzela się 750000 szubrawców! Słysząc to zapytali Franca Fiszera: Czy myślisz, że jest w Polsce aż 750000 szubrawców? A on: Nic nie szkodzi. W razie czego dobierzemy z uczciwych. W złotych czasach Kabaretu Pod Egidą (wówczas jeszcze zabawny) Pietrzak puentował tę dykteryjkę, że obecnie nie byłoby z kogo dobierać.