Pirania na kolację?
To było małe piwo!

Łuków

Piotr Giczela 2016-06-25 21:20:07 liczba odsłon: 42387

Magda Jurkowska-Bobusz i Tomek Bogusz. W tle slajd przedstawiający solną pustynię w okolicach Salt Lake City. Fot. PGL

Oboje pochodzą z Łukowa, gdzie ukończyli słynnego „Kościuszkę”. Później były studia w Gdańsku. Magda zaczęła pracę jako specjalista HR, Tomek był architektem. Któregoś dnia, gdy przebijali się przez zakorkowane ulice Gdańska, Magda słuchając porannej audycji Wojciecha Manna w radiowej „Trójce” powiedziała...

Musimy wyjechać w podróż dookoła świata.

Zapowiedź tę Magda i Tomasz Boguszowie zaczęli realizować 14 lipca 2010 r. Rozpoczęli od kupna biletu w jedną stronę do Newark w USA.

Tomasz poprosił od dwuletni, bezpłatny urlop z pracy. – Szef nie chciał nawet o tym słuchać. Moja sytuacja pracownicza była dość skomplikowana. Nie wiedziałem, czy po zakończeniu podróży będę miał po co wracać do opuszczonego miejsca pracy. Tym bardziej, że zamiast 2 lat, nie było mnie w pracy 4 lata! – powiedział Tomasz. – Ale udało się. Nadal pracuję w tej samej firmie.

Przed wyruszeniem w podróż dookoła świata Magda i Tomek wzięli ślub, kalkulując, że w ramach prezentów otrzymają nieco pieniędzy. – Ale pobraliśmy się z miłości, a nie z wyrachowania. Byliśmy ze sobą już 7 lat. Nasza miłość dojrzała do trwałego związku. Udało się nam upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, bo wszyscy nasi bliscy i znajomi wiedząc już o planach długiej podróży poślubnej, rzeczywiście zamiast kompletów sztućców czy stołowej zastawy ofiarowali nam koperty z banknotami. Przed wyjazdem sprzedaliśmy jeszcze wszystko co posiadaliśmy i z dwoma plecakami pojechaliśmy z Gdańska na lotnisko Chopina w Warszawie.

Wiemy już, że nasi łukowscy krajanie zaczęli zwiedzanie świata od Stanów Zjednoczonych. W podróży przestrzegali dwóch przykazań:

„1. Idziemy na żywioł; 2. Byle było tanio”.

Dlatego korzystali z autostopu, kupili starą, osobową hondę, która przewiozła ich ze Wschodniego na Zachodnie Wybrzeże USA, a później przez Las Vegas i Wielki Kanion do El Paso. Tam podróżnicy przesiedli się na motocykl, którym objechali całą Amerykę Południową. Z Panamy przez Ocean Spokojny przepłynęli jachtostopem. Na dłużej zatrzymali się w Australii, by zarobić nieco funduszy na dalszą eskapadę. Azję przemierzali rowerami. W Himalajach oboje stwierdzili, że podróżowania mają na razie dość. Pomyśleli o powrocie do domu. Indie i kilka innych ciekawych zakątków świata pozostawili na kolejną edycję wielkiej wyprawy.

Ich podróż, opisana w książce „Pirania na kolację”, wydanej niedawno przez Wydawnictwo Muza, trwała 1.405 dni. Byli na 4 kontynentach w 27 krajach. W tym tak egzotycznych dla większości Polaków jak: Galapagos, Markizy, Bora Bora, Tahiti, Fidżi, Vanuatu czy Nowa Kaledonia.

W jednym z najbliższych numerów „TS” będzie można więcej poczytać o podróżach Magdy i Tomka Boguszów. Będzie okazja do poznania ich recept na udane życie pełne zapachów, kolorów, aromatów, wrażeń i doznań dalekich od szarej monotonii.

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.