Właśnie zakończyło się spotkanie mieszkańców osiedla Nowy Świat, którzy zamiast kościoła wolą szkołę lub przedszkole. Niestety wymaga to zmiany planów zagospodarowania przestrzennego, bo uchwała dotycząca przeznaczenia 1,5 ha w rejonie ul. Żytniej została przegłosowana przez radnych w marcu ubiegłego roku. O tym co można zrobić w tej sytuacji, z mieszkańcami rozmawiało dziś troje radnych: Mariusz Dobijański (PO), Andrzej Sitnik (BS) i Magdalena Daniel (STS, .Nowoczesna)
Wszystkich troje radnych zapewniło, że zgłoszą inicjatywę uchwałodawczą o zmianę zagospodarowania terenu. Zasugerowali jednak, by mieszkańcy zebrali więcej podpisów. Póki co pod petycją do władz miasta w tej sprawie podpisało się 95 osób.
- Tyle podpisów udało zebrać się w trzy popołudnia - mówiła Ewa Gręziak. - Niektrórzy mówili wprost, że nie podpiszą, bo się boją o swoje posady.
Według radnego Dobijańskiego, mieszkańcy muszą mimo wszystko zbierać podpisy dalej a także próbować przekonać do swoich racji innych radnych. By plan został zmieniony potrzeba 12 głosów.
- Jestem realistą i uważam, że nawet jeśli zbierzecie kilkaset podpisów, to nic nie da - mówił radny Sitnik. - Na zmianę można liczyć dopiero kiedy zbierzecie 15 tys. podpisów pod wnioskiem o odwołanie prezydenta.
Zdaniem mieszkańców nie wszystko jest stracone i zamierzają walczyć dalej. Podkreślają, że nie jest to walka z Kościołem a o to, by władze miasta dostrzegały autentyczne potrzeby obywateli. Twierdzą, że wystarczy im pobliska katedra i kościół św. Józefa.
Więcej w kolejnym wydaniu papierowym i e-wydaniu TS
najstarsze
najnowsze
popularne