Władze miasta i powiatu obawiają się, że tiry, zamiast po obwodnicy, będą jeździły przez centrum Garwolina. Fot. ŁK
Projekt rozporządzenia ministra transportu zakłada wprowadzenie opłat na obwodnicy Garwolina. Sprzeciwiają się temu samorządowcy z powiatu i miasta. Ich zdaniem, będzie to oznaczać powrót ciężarówek na drogi lokalne. Z kolei poseł Grzegorz Woźniak twierdzi, że takiego zagrożenia nie ma.
Rozszerzenie systemu opłat elektronicznych na drogach ekspresowych i autostradach na nastąpić od 1 października. Bramki z systemem viatoll pojawią się na odcinku o długości prawie 150 km, w tym 11-kilometrowej obwodnicy Garwolina. Płacić za przejazd S17 będą ciężarówki, tiry, autobusy oraz osobówki z przyczepą o łącznej masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Zarząd powiatu już przygotował uchwałę intencyjną.
– Rozmawiałem z posłem Grzegorzem Woźniakiem, aby takich rozwiązań nie wprowadzać. Spowodują one, że koszty społeczne będą duże większe, niż wpływy z opłat na obwodnicy. Przecież w dużym stopniu ruch skieruje się na drogi lokalne, gminne i powiatowe. Te drogi nie są przystosowane do poruszania się ciężkich pojazdów. Obawiam się, że drogi zostaną zniszczone. Ich dbudowa będzie wymagała dużo większych pieniędzy niż te zarobione na płatnej obwodnicy – twierdzi starosta Marek Chciałowski.
Zostało Ci do przeczytania 63% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 28/2016:
najstarsze
najnowsze
popularne