Radiowóz potrącił konia

21 lipca na ulicę Szeroką w Węgrowie wybiegł koń, który uderzył w bok jadącego prawidłowo nieoznakowanego radiowozu land rover węgrowskiej policji.

Droga hamowania pojazdu była krótka, co wskazuje, że radiowóz poruszał się z małą prędkością. Jednak w wyniku uderzenia koń doznał obrażeń i wezwany na miejsce lekarz weterynarii zdecydował, że zwierzę należy uśpić. Dzięki małej prędkości oraz gabarytom pojazdu nie doszło do większej tragedii. Kierującemu funkcjonariuszowi oraz dwóm pasażerom nic się nie stało.

Jak nas poinformowała rzecznik węgrowskiej policji sierż. szt. Anna Maliszewska, trwa wyjaśnianie, kto sprawował opiekę nad zwierzęciem. W art. 77 Kodeksu wykroczeń napisano, że kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.

- Apelujemy do wszystkich posiadających zwierzęta o opiekę nad nimi, by nie stwarzały zagrożenia na drodze - mówi Anna Maliszewska.