Wśród „Misiewiczów” Mazowsza wskazanych przez Nowoczesną znalazł się syn ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego - Karol Tchórzewski.
Karol Tchórzewski. Fot. Janusz Mazurek
Wśród „Misiewiczów” Mazowsza wskazanych przez Nowoczesną znalazł się syn ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego - Karol Tchórzewski.
„Misiewiczami” określa się osoby, które w ostatnim czasie objęły wysokie stanowiska, dzięki powiązaniom z PiS-em, a niekoniecznie posiadające odpowiednie kompetencje. „Demaskowaniem” takich przypadków zajęła się opozycyjna partia Nowoczesna.
- Kompetencje zastępują znajomości. To nie są przypadkowe zmiany bez wiedzy, czy zgody Jarosława Kaczyńskiego. To przejaw „dobrej zmiany”, obsadzanie ważnych stanowisk, a w niektórych przypadkach nawet tworzenie nowych. Kryterium jest jedno: odpowiednia przynależność partyjna - komentuję temat „Misiewiczów” posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Karol Tchórzewski w lutym br. został mianowany prezesem Przedsiębiorstwa Energetycznego w Siedlcach.
- Wykształcenie wyższe mam, zdany egzamin do rad nadzorczych też, dlatego porównanie mnie do osoby, która nie wyższego wykształcenia jest troszeczkę nie na miejscu - uważa Karol Tchórzewski. - W 2014 głosowało na mnie ponad 27 tys. osób. Posłance .Nowoczesnej życzę, aby się dokształciła i życzę jej też takiego sukcesu wyborczego jaki odniosłem.
Więcej na ten temat w przysłotygodniowym „TS”!
najstarsze
najnowsze
popularne