Posegregowany odpad przestaje być śmieciem

Siedlce

Mariola Zaczyńska 2017-01-03 15:37:17 liczba odsłon: 4450
segregacja

segregacja

Siedlce są pierwszym w Polsce samorządem, który rozszerza segregację odpadów. Od 1 stycznia obok dotychczasowych czterech pojemników na odpady selekcjonowane pojawią się dwa dodatkowe: na odzież i tekstylia (kolor pomarańczowy) oraz na odpady higieniczne (kolor fioletowy). Nie pierwszy raz nasze miasto jest prekursorem nowatorskich rozwiązań. I pewnie za przykładem Siedlec pójdą inni. Oby! - chciałoby się powiedzieć. Bo to prosty krok, ale jakże ważny dla nas wszystkich.

Widzieliście lasy wokół Siedlec? Nie macie wrażenia, że jesteśmy zasypywani śmieciami? Każdy z nas produkuje odpady, a te nie giną w próżni. Niestety. Cóż, chyba za rzadko mówimy o tym, że odpad posegregowany... przestaje być śmieciem.

Każda wykorzystana ponownie butelka to oszczędność energii porównywalna do 4 godzin oświetlania pokoju żarówką. Ale co z odzieżą i odpadami higienicznymi?

- Zarówno tekstylia, jak i odpady higieniczne można poddać procesom recyklingu – zapewnia Mariusz Gruda, prezes siedleckiego Zakładu Utylizacji Odpadów.

Tkaniny można przetworzyć na ściereczki do wycierania lub polerowania, a także wytworzyć papier wysokiej jakości dzięki ponownemu zastosowaniu bawełny. Dzierganą lub tkaną wełnę wykorzystuje się do wytworzenia izolacji samochodowej lub wypełniaczy siedzeń, a inne typy materiałów używa się z kolei jako włókna do tapicerek, izolacji, a nawet... materiałów budowlanych.

- Natomiast odpady higieniczne mogą trafić do spalarni, gdzie zamieniane są w energię – tłumaczy Mariusz Gruda.

MNIEJSZE KOSZTY, WIĘKSZY ZAROBEK

Gdy wyrzucamy odpady do kosza na śmieci, raczej nie myślimy, co dzieje się z nimi dalej. Co najwyżej towarzyszy nam refleksja: mam to wyrzucić do plastików, papieru czy szkła?

- Oczywiście trafiają do zakładu w Woli Suchożebrskiej, gdzie poddawane są przetworzeniu w sortowni odpadów – mówi Anna Goś-Pszczółkowska, dyrektor ZUO. - Surowce są odzyskiwane na liniach technologicznych: papier, plastik, szkło, metal.

Pozostałość z sortowania to tzw. balast posortowniczy. Może zostać zagospodarowany w spalarni odpadów bądź w cementowniach.

- Jest to bardzo kosztowne rozwiązanie. A według obowiązujących przepisów należy minimalizować ilości odpadów poddawanych składowaniu. Wyodrębnienie odpadów higienicznych oraz odzieży pozwoli na usprawnienie pracy sortowni oraz obniży koszty przetworzenia odpadów. Będą one też mniej zanieczyszczone, dzięki czemu odzyska się z nich dużo więcej tworzywa, nadającego się do recyklingu.

ŻADEN KŁOPOT

Mówi się, że każdorazowo, gdy wynosimy do śmieci worek z odpadami zmieszanymi, wyrzucamy do śmieci około 2 złotych. Za odpady segregowane po prostu płacimy mniej niż za niesegregowane. Mówi się też, że selekcja naszych śmieci to kwestia dobrych nawyków.

- Przystosowanie się do zmian jest prostsze, niż się wydaje - przekonuje Mariusz Gruda. - W końcu większość z nas już posiada oddzielną śmietniczkę w łazience, właśnie na odpady higieniczne. Wystarczy jej zawartości nie wrzucać do kosza na śmieci, tylko wynieść do odpowiednio oznakowanego pojemnika w fioletowym kolorze.

Odzież i tekstylia też nie powinny nikomu sprawić żadnych kłopotów. W końcu starych ubrań nie wyrzuca się z taką częstotliwością, jak chociażby plastiku czy makulatury.

KORZYSTAJĄ WSZYSCY

Nowe pojemniki w Siedlcach mogą zmienić wiele. Chodzi nie tylko o większą świadomość, jak ważny dla środowiska jest recykling. Dodatkowe odzyskiwanie tkanin i unikanie zanieczyszczeń odpadów środkami higienicznymi zwiększy współczynnik segregacji odpadów. Każdy samorząd musi do 2020 roku osiągnąć 50-procentowy poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia surowców. W przeciwnym razie zostaną nałożone kary, które zapłacą mieszkańcy - wytwórcy odpadów.

- W 2016 roku w Siedlcach ten poziom wyniesie ok. 18%. Wyselekcjonowanie dwóch dodatkowych frakcji pozwoli na zmniejszenie masy odpadów komunalnych, a co za tym idzie, automatyczne zwiększenie współczynnika segregacji - mówi Anna Goś-Pszczółkowska.

Jak widać, sporo nam jeszcze brakuje do ideału. Dwa nowe pojemniki mogą zmienić wiele. I oczywiście nasze dobre chęci, by rzeczowo i rzetelnie selekcjonować śmieci. Wiedzieliście, że aby uratować jedno drzewo, wystarczy uzbierać 59 kg makulatury? Dajmy zużytym, wykorzystanym przedmiotom drugie życie!

Komentarze (13)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.