Zamknięta w czterech ścianach z 80-letnią babcią. Bo transport był za drogi.
fot. J. Mazurek
Zamknięta w czterech ścianach z 80-letnią babcią. Bo transport był za drogi.
Weronika ma 33 lata. I zespół Downa. Najpierw zmarł tata Weroniki. Później mama. Opiekunem prawnym został brat. Niedługo potem zginął w wypadku. Dziewczyna została sama. Od stycznia przebywa tylko w domu. Tęskni za koleżankami i kolegami ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Siedlcach, do którego do niedawna codziennie dojeżdżała. Ośrodek zrezygnował z busa dowożą- cego podopiecznych, a opiekunowie Weroniki nie mają możliwości, by przywozić ją na zajęcia.
najstarsze
najnowsze
popularne