Setki krzewów zostało osnutych dziwną pajęczyną.
Setki krzewów zostało osnutych dziwną pajęczyną.
Mniejsze drzewa i krzewy nad Liwcem w okolicach Węgrowa wyglądają, jakby ktoś narzucił na nie srebrzysty welon albo jakby pokryła je gruba warstwa pleśni. Pod tą przedziwną woalką nie widać zielonych liści. Zniknęły? A może w ogóle nie pojawiły się na roślinach?
O tym dziwnym zjawisku opowiedział nam Roman Postek, dyrektor Muzeum Zbrojowni na Zamku w Liwie. W minioną środę (31 maja), gdy jechał rowerem do Liwa, na Liwskich Mostach jego uwagę przykuł widok białych krzewów.
KRZAKI ZAKWITŁY?
- Z daleka wyglądało to nawet bardzo malowniczo, tak jakby krzaki znajdujące się nad rzeką nagle zakwitły na biało. Gdy podszedłem, by z bliska przyjrzeć się temu zjawisku, okazało się, że to nie kwiaty, tylko coś w rodzaju sieci pajęczej, oplatającej krzewy. W dodatku na gałę- ziach nie ma ani jednego zielonego liścia. Jakby coś je zjadło. Widok jest przygnębiający. A ta pajęczyna spowiła setki krzewów wzdłuż Liwca, od Liwa aż do Ludwinowa – opowiada Roman Postek. – Wychowałem się nad Liwcem i po raz pierwszy zobaczyłem coś takiego i na tak dużą skalę. Jeśli to jakaś zaraza, albo inwazja pasożytów, to odpowiednie służby powinny coś z tym zrobić - dodaje.
najstarsze
najnowsze
popularne