Niektórym trudno wytłumaczyć

Siedlce

Justyna Janusz 2017-06-28 13:27:24 liczba odsłon: 21128
Google Street View

Google Street View

Mieszkańcy ulic Okrężnej i Poznańskiej w Siedlcach nie mają latem łatwego życia.

Gdy zaczyna się sezon letni, nad zalew przyjeżdżają tysiące ludzi. Niektórzy po to, żeby pospacerować, poleżeć na plaży czy pojeździć na rowerze, ale inni po to, by „palić gumę” lub na osiedlowym parkingu zrobić dyskotekę, puszczając muzykę z samochodu. Bez względu na to, czy jest to dzień, czy noc. 

– Mieliśmy skargi od mieszkańców ulicy Okrężnej, którzy prosili o interwencję w sprawie hałasu – mówi Dariusz Dybciak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Siedlcach.

Sprawą zainteresował się również radny Maciej Nowak, do którego zgłosili się mieszkańcy ulic Poznańskiej i Okrężnej z prośbą o interwencję.

– Mieszkańcy są świadomi, że jest to teren rekreacyjny i wypoczynkowy, ale szaleńcza jazda samochodem lub robienie „dyskotek” na parkingu zakłóca ich spokój domowy – twierdzi radny.

Radny prosił prezydenta Wojciecha Kudelskiego o zainstalowanie na kłopotliwym odcinku drogi więcej spowalniaczy oraz wprowadzenie strefy ciszy na parkingu, oznaczonej stosownymi znakami. Jak się okazało, prezydent już na początku kwietnia wystąpił do policji i straży miejskiej o częstsze patrole w tej okolicy. Pisma wysłano również do stowarzyszeń motocyklowych z miasta, gdyż mieszkańcy Okrężnej skarżyli się na hałas powodowany przez motocyklistów. Jednak to nie członkowie klubów palą gumę nad zalewem.

– Docierają do nas sygnały, że motocykliści uprzykrzają życie mieszkańcom osiedla – przyznaje Radosław Błoński z Klubu Motocyklowego FMB Siedlce. – Ostatnio sam byłem świadkiem niezbyt rozsądnego zachowania jednego z kolegów motocyklistów, który „palił gumę na parkingu”. Staramy się apelować do rozsądku takich osób i tłumaczyć, że poza paleniem gumy i jeżdżeniem na jednym kole istnieją lepsze i ciekawsze sposoby realizowania motocyklowej pasji.

Członkowie klubu wymieniają tu chociażby podróże motocyklowe. Co rok jeżdżą do innej części Europy. Motocykliści zaznaczają jednak, że w skład ich społeczności wchodzą różni ludzie.

– Czasami trafi się osobnik, do którego trudno dotrzeć i wytłumaczyć, iż takie zachowanie skończy się skargami mieszkańców i liczniejszymi patrolami policji – dodaje R. Błoński. – Efektem tego będą częstsze kontrole motocyklistów i stanu technicznego motocykli. W dodatku przez takie zachowania społeczeństwo postrzega całe nasze środowisko jako źródło problemu. Trzeba później ciężko pracować, żeby przełamać stereotyp motocyklisty, jako dawcy organów.

Komentarze (49)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.