Dziś podczas sesji Rady Miasta Łukowa debatowano nad kwestią udzielenia absolutorium burmistrzowi Łukowa, Dariuszowi Szustkowi.
Burmistrz Dariusz Szustek dziękuje Radzie Miasta za udzielenie mu absolutorium. Fot. PGL
Dziś podczas sesji Rady Miasta Łukowa debatowano nad kwestią udzielenia absolutorium burmistrzowi Łukowa, Dariuszowi Szustkowi.
W dyskusji głos zabierali przedstawiciele wszystkich klubów radnych. Wszyscy chwalili burmistrza za wysoki poziom realizacji budżetu, za prowadzone inwestycje, oszczędności, spłacanie zadłużenia. Jedynie krytycznie wypowiedział się radny Mariusz Chudek. Ale i on, odnośnie finansów, burmistrza pochwalił.
Z przyganą spotkało się natomiast podejście burmistrza do spraw społecznych. Radny wspomniał o konflikcie mieszkańców ze spółką, zamierzającą wybudować w strefie inwestycyjnej wytwórnię pasz i o niepotrzebnym zaangażowaniu w ten spór D. Szustka. Przypomniał też niedawne kontrowersje związane z powołaniem na stanowisko dyrektorki Przedszkola Miejskiego nr 2 w Łukowie, kiedy to burmistrz powierzył to stanowisko Ewie Siedleckiej - siostrze radnego miejskiego, Andrzeja Tomasiaka. Inne uwagi były już zdecydowanie mniejszego kalibru.
Swą wypowiedź radny M. Chudek okrasił fraszką ks. bpa. Ignacego Krasickiego o szczurze na ołtarzu. – Wszyscy tutaj tak panu słodzili, że można już od tych słodkości zwymiotować. Moja wypowiedź jest inna. A to tak ku przestrodze, panie burmistrzu. Żeby nie spotkał pana los tego szczura – dodał radny M. Chudek. |
SZCZUR I KOT |
Podczas głosowania 16 osób opowiedziało się „za”, przeciwników udzielenia absolutorium nie było. Trzech radnych - M. Chudek, Piotr Płudowski i Mateusz Popławski wstrzymali się od zdecydowanego stanowiska w tej sprawie.